Oskarżeni w sprawie starachowickiej pozostaną w areszcie
Leszek S., Mirosław A. i Dariusz P. - członkowie 12-osobowej starachowickiej grupy przestępczej,
rozbitej w marcu 2003 r. przez Centralne Biuro Śledcze, pozostaną
w areszcie do 26 stycznia 2006 r. - postanowił Sąd
Apelacyjny w Krakowie.
Członkowie grupy oskarżeni są przed Sądem Rejonowym w Starachowicach (Świętokrzyskie) o kilkadziesiąt przestępstw: nielegalne posiadanie i handel bronią, amunicją, materiałami wybuchowymi i narkotykami, oszustwa na szkodę towarzystw ubezpieczeniowych, wymuszanie haraczy, a także pobicia i groźby. Dziewięciu podsądnych odpowiada z wolnej stopy, trzech pozostaje w areszcie od marca i kwietnia 2003 r. Głównym oskarżonym jest Leszek S.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, przychylając się do wniosku starachowickiego sądu o przedłużenie okresu aresztowania, potwierdził, że postępowania w tej sprawie nie można było ukończyć w zakreślonym terminie, ze względu na szczególną zawiłość procesu, bardzo obszerny materiał dowodowy, postawę samych oskarżonych i konieczność dopuszczenia skomplikowanej, czasochłonnej opinii biegłych z zakresu fonoskopii - powiedział rzecznik Sądu Apelacyjnego sędzia Wojciech Dziuban.
Jednocześnie sąd apelacyjny zaznaczył w swoim postanowieniu, że sąd w Starachowicach powinien tak organizować sesje sądowe, by termin ogłoszenia wyroku nie odsuwał się w czasie.
Zdaniem prokuratury 48-letniego Leszka S. łączyła zażyła znajomość z byłym starostą starachowickim Mieczysławem Sławkiem i ówczesnym wiceszefem tamtejszej rady powiatu Markiem Basiakiem. 26 marca 2003 r. zostali oni także zatrzymani przez CBŚ, ale odpowiadali w odrębnym procesie. Sławek odbył 16-miesięczną karę więzienia, natomiast Basiak opuścił zakład karny po rocznej "odsiadce".
W oddzielnym procesie o przeciek tajnych informacji o planowanej akcji CBŚ przeciwko starachowickim przestępcom odpowiadali posłowie: Andrzej Jagiełło (wówczas SLD, obecnie Stronnictwo Gospodarcze), Henryk Długosz (dawniej SLD, obecnie niezrzeszony) i b. wiceszef MSWiA Zbigniew Sobotka (członkostwo w SLD zawiesił). 24 stycznia Sąd Okręgowy w Kielcach skazał ich - odpowiednio - na: półtora, dwa oraz trzy i pół roku więzienia. Obrońcy oskarżonych złożyli apelacje. Rozprawa zaplanowana jest na początek listopada w Krakowie.
Za niepoinformowanie prokuratury o wycieku z MSWiA tajnych informacji o zaplanowanej akcji CBŚ oraz wielokrotne składanie fałszywych zeznań i zatajanie prawdy, przed kieleckim sądem odpowiada były komendant główny policji gen. Antoni Kowalczyk.