Oskarżeni o zamachy w Londynie w areszcie do 14 listopada
Oskarżeni w związku z próbami zamachów w
Londynie 21 lipca pozostaną w areszcie do 14 listopada, potem
czeka ich rozprawa - zdecydował londyński sąd.
27-letni Muktar Said Ibrahim oraz 23-letni Ramzi Mohammed zostali w niedzielę oskarżeni o usiłowanie zabójstwa, spiskowanie w celu zabójstwa przy użyciu materiałów wybuchowych oraz produkowanie i posiadanie materiałów wybuchowych. Grozi im kara dożywotniego więzienia.
Obaj zostali zatrzymani podczas akcji policyjnej w zachodnim Londynie 29 lipca. Ibrahim podejrzany jest o podłożenie bomby w autobusie miejskim nr 26, a Mohammed prawdopodobnie zostawił ładunek wybuchowy na stacji metra Oval.
W sobotę zarzuty przedstawiono 24-letniemu Jassinowi Hassanowi Omarowi, domniemanemu zamachowcy ze stacji metra Warren Street.
W areszcie pozostanie także 32-letni Manfo Kwaku Asiedu. Według mediów, jest on "piątym zamachowcem", który miał położyć bombę w metrze, ale z niewiadomych powodów pozostawił plecak z ładunkiem wybuchowym w parku w Little Wormwood Scrubs.
17 sierpnia sąd w Rzymie rozpatrzy brytyjski wniosek o ekstradycję Brytyjczyka pochodzenia etiopskiego - Hamdiego Issaca - także podejrzanego o udział w nieudanych zamachach w Londynie i aresztowanego we Włoszech.
Anna Widzyk