Oskarżeni nieuczciwi założyciele fundacji na rzecz dzieci
Do wrocławskiego sądu trafił akt oskarżenia
przeciwko założycielom Fundacji Na Rzecz Dzieci Poszkodowanych w
Wypadkach Drogowych HELP z Wrocławia. Prokuratura zarzuca
sześciu osobom z fundacji wyprowadzenie w sumie kilku milionów
zł przeznaczonych dla dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych. Dariusz M. i Zdzisław M., jako założyciele fundacji, oskarżeni są
o wyłudzenie pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 3 mln 384 tys.
zł.
28.10.2003 | aktual.: 28.10.2003 19:10
Mężczyźni są oskarżeni o założenie fundacji, która miała nieść pomoc dzieciom poszkodowanym w wypadkach drogowych, tymczasem przekazywali oni na pomoc dzieciom tylko znikomą część pieniędzy, które wpływały na konto fundacji z sądów w całej Polsce. Większość pieniędzy rozdzielili, niezgodnie ze statutowymi założeniami fundacji, m.in. na zbyt wysokie wynagrodzenia.
Ponadto - jak wynika z aktu oskarżenia - zatrzymanym postawiono zarzuty wprowadzenia polskie sądy w błąd co do przeznaczenia pieniędzy pozyskiwanych przez fundację.
Pozostali oskarżeni: Wiesława K.-M., żona Dariusza M. - przez pewien czas prezes fundacji, została oskarżona o wyprowadzenie z fundacji prawie 3 mln zł. Agnieszce M., córce Zdzisława M. - studentce prawa, przez pewien okres wiceprezes fundacji, zarzuca się wyprowadzenie z fundacji 2 mln zł.
Prezes fundacji Zbigniew S. - szwagier Zdzisława M. - oskarżony jest o wyłudzenie 2,5 mln zł. Natomiast członek zarządu Andrzej U. oskarżony jest o wyprowadzenie 1,3 mln zł. W sumie oskarżeni wyprowadzili kilka milionów złotych, gdyż niektóre kwoty wymienione w akcie oskarżenia pokrywają się.
Obaj założyciele fundacji: Dariusz M. i Zdzisław M. wymyślili fundację w zakładzie karnym, gdzie się poznali. Zdzisław M. przebywał tam w związku z oskarżeniem o wyłudzenie ponad 500 tys. zł od firm ubezpieczeniowych za wypadki drogowe. Dariusz M. był oskarżony o wyłudzenie szeregu kredytów bankowych. Mężczyźni postanowili założyć fundację, zaś w jej zarządzie zasiedli członkowie rodziny i najbliżsi krewni pomysłodawców.
Już po utworzeniu fundacji, na jej konto wpływały kwoty ze świadczeń pieniężnych oraz nawiązek zasądzanych przez sądy w całym kraju. W kwietniu 2000 r. kodeks karny został znowelizowany i wszyscy sprawcy przestępstw drogowych, polegających na prowadzeniu samochodu po alkoholu, obowiązani są przekazać zasądzone kwoty organizacjom działającym na rzecz osób poszkodowanych w takich wypadkach.
Miesięcznie na konto fundacji HELP trafiało nawet blisko 150 tys. zł, gdyż wrocławska fundacja była jedną z pierwszych tego typu organizacji w Polsce po znowelizowaniu kodeksu.
Zdaniem rzecznika wrocławskiej prokuratury okręgowej Leszka Karpiny ustawodawca stworzył przepis, ale nie stworzył mechanizmu, który pozwalałby na skuteczną kontrolę zasądzanych przez sądy pieniędzy. MU<"Ten przykład świadczy o tym najdobitniej" - ocenił Karpina.
"Wystąpiliśmy już o ustanowienie dla fundacji zarządcy zastępczego. Nie ma obaw, że przelewane pieniądze trafią w niewłaściwe ręce" - powiedział Karpina.