Osiem ofiar śmiertelnych powodzi w Hiszpanii
Powodzie, które w nocy z czwartku na piątek nawiedziły prowincje Malaga i Murcja na południu Hiszpanii, spowodowały śmierć ośmiu osób - podały w sobotę regionalne władze. 35 osób zostało rannych. Poszkodowanych zostało w sumie ok. 8 tys. mieszkańców regionu.
29.09.2012 | aktual.: 29.09.2012 13:50
W piątek rano śmierć poniosła starsza kobieta, której dom został zalany w dzielnicy El Puente w mieście Malaga.
W Andaluzji zginęły cztery osoby - ciała młodego chłopca i dziewczyny zostały znalezione w samochodzie, który zatonął w mieście Puerto Lumbreras na południowym wschodzie kraju. Starszy mężczyzna chorujący na serce zmarł w szpitalu po przewiezieniu z domu w miejscowości Vera. Drugiego mężczyznę znaleziono martwego niedaleko cmentarza.
W piątek wieczorem w Murcji śmierć poniosły trzy osoby - 10-letnia dziewczynka i 65-letni mężczyzna zostali porwani przez wodę; inna ofiara to mężczyzna, którego samochód spadł w przepaść.
Poszkodowanych zostało w sumie ok. 8 tys. mieszkańców regionu; ewakuowano kilkaset osób.
Ewakuacja prowadzona przez wyspecjalizowaną jednostkę wojskową koncentrowała się głównie w Maladze, Sewilli i Granadzie oraz małych miasteczkach położonych wzdłuż rzeki Guadalhorce, gdzie sytuacja była najbardziej skomplikowana.
Deszcz, który w nocy z czwartku na piątek padał praktycznie w całej Hiszpanii, doprowadził również do częściowego zamknięcia ruchu ulicznego w Madrycie. Chaos komunikacyjny, który powstał w stolicy, spotęgował strajk pracowników transportu miejskiego.