ŚwiatOsiem miesięcy po śmierci syna usłyszeli bicie jego serca
Osiem miesięcy po śmierci syna usłyszeli bicie jego serca
Matt miał zaledwie 21 lat, gdy zginął w pożarze domu. Choć strażakom nie udało się go uratować, to jego narządy uratowały kilka osób.
Osiem miesięcy po śmierci syna rodzice i siostra usłyszeli bicie jego serca. Dostał je pacjent, który czekał na przeszczep.
- To serce mojego brata. Dorastałam z nim. Czułam je, kiedy mnie przytulał. Teraz ono dalej bije i komuś służy - mówiła Casey Heisler, siostra Matta podczas spotkania z biorcą.
- Gdy odbierał prawo jazdy zaznaczył w formularzu, że chce zostać dawcą - wspominał wzruszony ojciec.