Osama bin Laden oszukał Amerykanów
Przywódca al-Qaedy, Osama bin Laden, uciekł z Afganistanu dając swój telefon satelitarny marokańskiemu ochroniarzowi, który posłużył jako przynęta dla sił amerykańskich, śledzących sygnał telefonu - donosi "Washington Post".
21.01.2003 09:24
Jak powiedział gazecie urzędnik marokańskiej administracji, Abdallah Tabarak został schwytany w górach Tora Bora we wschodnim Afganistanie w listopadzie 2001 roku i został przewieziony do amerykańskiej bazy Guatanamo na Kubie. Obecnie jest on przywódcą przetrzymywanych tam talibów i członków al-Qaedy.
"Zgodził się zostać schwytanym lub zginąć. Taki jest poziom jego uwielbienia dla bin Ladena" - powiedział marokański urzędnik.
43-letni Tabrak używał satelitarnego telefonu bin Ladena, ukrywając się w kompleksie jaskiniowym Tora Bora obleganym przez amerykańskie i afgańskie wojska. "Nie dało to bin Ladenowi wiele czasu, ale tyle wystarczyło" - powiedział Marokańczyk, który rozmawiał w Guantanamo z Tabarakiem i innymi marokańskimi więźniami.
Amerykanie ustalili rolę Tabaraka badając telefon satelitarny, który miał przy sobie oraz przesłuchując innych więźniów. Według informatora gazety, sprawa ucieczki bin Ladena jest wśród więźniów dobrze znana. (mag)