Panika po komunikacie Orlenu? Mamy nowy sondaż po "awarii"
Zamieszanie na stacjach benzynowych trwa. Po tym, jak Orlen zaapelował o niekupowanie paliwa na zapas, jednocześnie obniżając ceny, kierowcy zaczęli robić wprost na odwrót. Spowodowało to braki na stacjach. O ocenę nietypowego kroku koncernu zapytaliśmy Polaków. Zdania respondentów są podzielone.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Od kilku tygodni ceny paliw w Polsce spadają. Choć koszt baryłki ropy na światowych giełdach w ostatnich miesiącach idzie stale w górę, a złoty osłabił się względem dolara, to popularna benzyna 95 i diesel potaniały w naszym kraju o kilkadziesiąt groszy.
Najpopularniejsze paliwa kosztują u nas poniżej 6 zł za litr. Cena jest tak okazyjna, że w przygranicznych miejscowościach na turystykę paliwową decydują się Niemcy i Czesi.
Pomimo wielu wypowiedzi ekspertów, Orlen konsekwentnie zapewnia, że "scenariusz braku paliw, bądź nagłego wzrostu cen, nie zagraża Polsce". Gigant paliwowy z Płocka zaapelował nawet do klientów, by nie kupowali paliwa na zapas.
Jednocześnie na wielu stacjach Orlenu zaczęto wywieszać komunikaty o "awariach dystrybutorów", za czym krył się po prostu brak paliwa. Jednak zdaniem rządzących kryzysu w Polsce nie ma. - Mamy odpowiednią ilość paliwa, żeby zapewnić ciągłość dostaw - stwierdził minister aktywów państwowych Jacek Sasin, podkreślając, że problem tkwi w "całkowicie nieodpowiedzialnym zachowaniu polityków opozycji" i rzekomym nawoływaniu do kupowania na zapas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Zapytaliśmy ludzi ze "Spodka" o wulgarny spot PiS. Zdumiewające odpowiedzi
Polacy ocenili ruch Orlenu
"Ceny paliwa w Polsce są obecnie znacznie niższe niż w krajach ościennych. Orlen zaapelował o niekupowanie paliwa na zapas. Jak ocenia Pan/Pani ten krok?" - takie pytanie usłyszeli uczestnicy nowego badania United Surveys dla Wirtualnej Polski.
Jak się okazuje, opinie Polaków są podzielone. 37,1 proc. respondentów źle ocenia apel Orlenu, twierdząc, że wywołał on panikę wśród kierowców. Dobrze ruch koncernu ocenia 24,6 proc. ankietowanych.
38,3 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.
Zamieszanie na stacjach. Wyborcy zabrali głos
Sprawdziliśmy także, jak apel Orlenu w spawie niekupowania paliwa na zapas został odebrany przez wyborców poszczególnych obozów politycznych. Źle komunikat państwowego koncernu ocenia zaledwie 8 proc. zwolenników Zjednoczonej Prawicy.
Zupełnie inaczej ocena ruchu spółki wygląda wśród sympatyków opozycji - aż 61 proc. z nich negatywnie odnosi się do apelu w sprawie paliw. Pozytywne zdanie na ten temat ma tylko 10 proc. wyborców partii opozycyjnych.
Wśród wyborców niezdecydowanych dominuje odpowiedź: "nie wiem/trudno powiedzieć" (58 proc.).
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 30.09-1.10 2023 roku metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 1000 Polaków.
Czytaj też: Polacy mówią "nie" decyzji PiS. Fatalne oceny