Orlen rusza do walki o rosyjskie złoża ropy
Orlen rusza do walki o złoża ropy w Rosji.
Na jego celowniku znalazły się pola naftowe należące do
zbankrutowanego koncernu paliwowego Jukos - pisze
"Dziennik".
Orlen nie potwierdza, ale i nie dementuje tych doniesień. Informację o planach Orlenu podał wczoraj rosyjski dziennik ekonomiczny "RBK Daily". Według rosyjskich dziennikarzy, Orlen ma wystartować w przetargu na zakup udziałów w dwóch spółkach wydobywających ropę: Tomsknieft oraz Samaranieftgas. Dzięki temu zdobyłby dostęp do pól, z których rocznie wydobywa się więcej, niż płocki koncern zużywa w ciągu dwunastu miesięcy.
Wartość złóż w okolicach Tomska i Samary jest gigantyczna - przekracza dziewięć mld dol. W dodatku o tę część dawnego imperium Jukosu będą bić się nie tylko Rosjanie, ale i inni światowi giganci.
Czy Orlen może dać im radę? Sam na pewno nie. Ale rosyjscy analitycy są przekonani, że Polacy poszukają partnera, z którym podzielą się udziałami. Wspólnikiem Orlenu mógłby zostać Rosnieft - mówi Konstantin Czerepanow, analityk biura brokerskiego Rye, Man & Gor. (PAP)