Orkiestra nie może zagrać w patriotycznym koncercie
Na dwa dni przed koncertem "Przybyli Ułani",
jaki z okazji odzyskania niepodległości ma odbyć się 10
listopada w Poznaniu, odwołano zgodę na występ poznańskiej Orkiestry Reprezentacyjnej Sił
Powietrznych. Zadecydował o tym szef Oddziału Społeczno-Wychowawczego Sił Powietrznych pułkownik Stanisław Oświeciński,
który dwa tygodnie wcześniej sam podpisał zgodę na występ -
informuje "Głos Wielkopolski".
09.11.2006 | aktual.: 09.11.2006 02:14
Faks ze zgodą na występ orkiestry otrzymaliśmy 25 października, dziś natomiast około południa pułkownik Oświeciński przysłał nam kolejny faks, iż orkiestra nie może wystąpić, gdyż "będzie realizowała w tym terminie inne wyznaczone przez Dowódcę Sił Powietrznych zadanie służbowe"- powiedział "Głosowi Wielkopolskiemu" dyrektor Estrady Poznańskiej Tomasz Karczewski.
Jakie to zadanie? Tego wczoraj nie wiedział nawet major Paweł Jokś, kapelmistrz wojskowej orkiestry. Przełożeni mają swoje plany, a naszym zadaniem jest wykonywać rozkazy - powiedział "GW" major Joks. Czy nie czuł się zaskoczony decyzją zwierzchników? Służę w wojsku 20 lat i nic mnie nie zaskoczy- mówi major.
Organizatorem imprezy jest Estrada Poznańska, ale na stronach internetowych Urzędu Miasta zaprasza na nią osobiście Prezydent Poznania Ryszard Grobelny, który w trakcie uroczystości miał wygłosić krótkie przemówienie.
To dla mnie skandal. Nie zrezygnujemy jednak z organizacji imprezy, a wojskowych zastąpi Orkiestra Miasta Poznania. Przykro nam także dlatego, że miał to być neutralny politycznie, patriotyczny koncert - powiedział "GW" wczoraj po południu dyrektor Karczewski. (PAP)