Orkan Ksawery przeszedł nad Polską. W tych miejscach było najgorzej
Dwie ofiary śmiertelne, 39 osób rannych, największe zniszczenia w woj. lubuskim i wielkopolskim. Wojewodowie niezwłocznie przystępują do usuwania szkód - poinformował szef MSWiA Mariusz Błaszczak po nocnych wichurach, które przeszły nad Polską.
Wiadomo o dwóch ofiarach śmiertelnych. W Ostrowie Wielkopolskim na 58-letnią kobietę przewróciło się drzewo. Poszkodowana zmarła w szpitalu. W Ośnie Lubuskim z dachu jednego z budynków spadł 67-letni mężczyzna. Zginął na miejscu.
W związku z silnym wiatrem rannych zostało 39 osób, w tym ośmiu strażaków.
Błaszczak podkreślił, że w porównaniu do nawałnic z sierpnia tego roku straty są znacznie mniejsze. Poinformował, że jest w kontakcie z premier. - Najbardziej ucierpieli mieszkańcy dwóch województw: lubuskiego i wielkopolskiego - powiedział szef MSWiA.
Zapowiedział, że poszkodowanym będzie wypłacana pomoc na takich samych zasadach jak w przypadku innych nagłych zdarzeń i klęsk żywiołowych. Przypomniał, że system wypłacania wsparcia opiera się o samorządy.
Komendant główny PSP gen. bryg Leszek Suski poinformował, że strażacy interweniowali od czwartku już blisko 11 tys. razy, zgłoszeń jest coraz więcej. W najbliższych dniach strażacy będą pracować nad usuwaniem skutków wichury.
Jeszcze dziś tereny zniszczone przez silny wiatr ma odwiedzić premier Beata Szydło.
Wielkopolskie
W Ostrowie Wlkp. zmarła kobieta przygnieciona przez drzewo. Ucierpiały też dwie inne osoby. Do ostrowskiego szpitala trafił także 82-letni mężczyzna. Doznał poważnego urazu głowy, przebywa na chirurgii ogólnej.
Ciężko ranny został także 24-letni strażak z Krotoszyna. W czasie akcji przygniotło go drzewo. Z urazem wielonarządowym trafił do szpitala. Jego stan jest krytyczny.
Wichury utrudniły także ruch pociągów. Wiatr spowodował przerwy w ruchu na trasie Poznań-Wrocław między Kościanem a Czempiniem.
Lubuskie
W tym województwie strażacy interweniowali ponad 1,2 tys. razy w związku z wichurami. Jedna osoba zginęła. Był to 67-letni mężczyzna, który spadł z dachu. Prawdopodobnie chciał naprawić uszkodzenia.
Niegroźnie ranna została kobieta, na którą w Wężyskach (pow. krośnieński) przewróciła się ściana szczytowa domu jednorodzinnego. Lekko ranni zostali także instruktor nauki jazy i jego kursant, po tym jak na jednej z ulic uderzyli samochodem w powalone drzewo. W pow. świebodzińskim dwie osoby zostały poszkodowane w podobnym zdarzeniu.