Organizatorzy kontrmiesięcznicy z zakazem zgromadzenia. Nie pozwolono im złożyć odwołania
- Prezes sądu popełniła przestępstwo - podkreślił uczestnik kontrmanifestacji smoleńskich. Jak powiedział, wojewoda zakazał zgromadzenia, ale organizatorzy mają prawo do odwołania się od tej decyzji. Nie mogli jednak tego zrobić, bo ochrona nie wpuściła ich do budynku sądu.
Minęły juz 92 miesiące od katastrofy smoleńskiej. W niedzielę odbędzie się więc kolejna miesięcznica upamietniająca tragedię. W tym samym czasie zorganizowana zostanie też kontrmiesięcznica - mimo że w sobotę wojewoda jej zakazał, a organizatorom nie udało się od tej decyzji odwołać, na co mieli 24 godziny.
O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza". Dariusz Kornacki ze stowarzyszenia Tama Warszawa podkreślił, że ochrona sądu nie wpuściła do budynku organizatorów manifestacji, którzy przyszli złożyć odwołanie. - Odmówiono nam konstytucyjnego prawa - zaznaczył.
- Powiedziano nam, że na polecenie pani prezes zabroniono przyjmowania jakichkolwiek dokumentów od interesantów, a biuro podawcze jest w sobotę zamknięte. Nie wyznaczając dyżuru w celu rozpatrzenia naszego odwołania, pani prezes Joanna Bitner popełniła przestępstwo z artykułu 231 Kodeksu Karnego [niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego - red.] - dodał.
Zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury.
Zobacz też: Miesięcznice smoleńskie. Lisicki: stały się już absurdalne
To nie do końca było tak?
Do sprawy odniósł się Sąd Okręgowy. Jak podkreślił, prezes podjęła natychmiastowe czynności zmierzające do wyjaśnienia sytuacji. - Ustalono, że powyższa sytuacja zaistniała w wyniku bezpodstawnej decyzji jednego z oddziałów Sądu i wobec osoby odpowiedzialnej za nią zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe - zadeklarował.
W dalszej części oświadczenia pojawiła się informacja, która powinna ucieszyć uczestników kontrmiesięcznicy. Sąd napisał bowiem o bezzwłocznym przycięciu odwołania, a także, że opóźnienie nie będzie brane pod uwagę przy rozpatrywaniu sprawy.
Choć protestujący przeciwko wykorzystaniu katastrofy smoleńskiej do celów politycznych wciąż czekają na rozpatrzenie odwołania, zapowiadają, że kontrmiesięcznica się odbędzie. Rozpocznie się o godz. 19 na skwerze Hoovera.
Nasza reporterka Karolina Rogaska będzie z kolei na obchodach miesięcznicy smoleńskiej. Oglądajcie jej relację na żywo.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"