Orędzie noworoczne prezydenta RP
"Wolna Polska w zjednoczonej Europie – to spełnienie oczekiwań pokoleń Polaków i odsłonięcie nowego horyzontu dla nas, a przede wszystkim dla naszych dzieci i wnuków!" - powiedział w Sylwestrowy wieczór prezydent Aleksander Kwaśniewski w orędziu Noworocznym.
31.12.2002 20:10
Nawiązując do zakończonych pomyślnie negocjacji Polski z Unią Europejską, prezydent podkreślił, że w ten sposób "wypełnia się przesłanie polskiego Sierpnia i polskiego Okrągłego Stołu, gdy Polacy wybrali drogę przemian, wiodącą nas do demokracji i wolnego świata".
"Wszystkim polskim premierom i rządom po 1989 roku należą się słowa uznania za konsekwentne reformowanie kraju, za wysiłek włożony w negocjacje. Podziękujmy polskiemu Kościołowi za wytrwałe wspieranie naszych europejskich aspiracji. Słowa wdzięczności kieruję do parlamentu, do wszystkich instytucji i osób, które przybliżały Polskę do Unii i Unię do Polski" - mówił prezydent. Dodał, że "podział Europy dobiega końca, zabliźniają się rany pozostawione przez Jałtę i Poczdam".
Aleksander Kwaśniewski podkreślił, że "osiągnięcia wśród międzynarodowej rodziny nie zwalniają nas z obowiązku kontynuowania reform – służących polskiej demokracji, gospodarce, społeczeństwu obywatelskiemu. W gospodarce polskiej – powoli, ale jednak - następuje ożywienie.(...) Niestety, nie brak problemów społecznych ciągle czekających na rozwiązanie". Dlatego "potrzeba nam ludzkiej solidarności, wyciągnięcia pomocnej dłoni, miłosierdzia. O tym właśnie mówił Jan Paweł II, podczas swej, jakże nas umacniającej, pielgrzymki do Ojczyzny".
_ "Polska staje się państwem prawa, szanującym obywatelskie wolności"_ - mówił prezydent. " Nasza demokracja potrzebuje jednak stałej troski o przejrzystość życia publicznego, potrzebuje determinacji w zwalczaniu korupcji, konsekwencji w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego".
"Losy Polaków są dzisiaj – bardziej niż kiedykolwiek – wtopione w życie całej społeczności międzynarodowej". W tym kontekście prezydent podkreślił, że _ "ciągle największym zagrożeniem pozostaje terroryzm. Powtarzające się zamachy pokazują, że nie możemy czuć się bezpieczni.(...) Polacy dobrze wiedzą, że zagrożeń nie można bagatelizować"_.
Nawiązując do nadchodzącego roku, prezydent wyraził nadzieję, że będzie on "rokiem wielkich planów i decyzji. Czeka nas referendum w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Zważmy wszystko, co leży na szalach; wszystko, co Polskę może wzmocnić lub osłabić.(...) . Rozstrzygniemy nie tylko o przyszłości naszej, ale i następnych pokoleń. I nie możemy sobie pozwolić na przegapienie tego momentu".
"Życzę, aby ten nadchodzący rok przyniósł nam jak najwięcej nadziei i poczucia satysfakcji. Aby polskie domy wypełniała radość i miłość, abyśmy wszyscy mogli dostrzec, jak wiele życzliwych i pomocnych dłoni i twarzy jest wokół nas" - powiedział prezydent. (mp)