Ordynator sam położył się do szpitala by uchronić się od zwolnienia z pracy
Na karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz dwuletni zakaz zajmowania stanowiska ordynatora skazał Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie) lekarza, który poświadczył nieprawdę w swojej dokumentacji medycznej, by uchronić się od zwolnienia z pracy.
Skazany w poniedziałek Waldemar M. oszustwa dopuścił się w 2002 r., kiedy był ordynatorem jednego z oddziałów szpitala w Drawsku Pomorskim. Był wówczas skonfliktowany z dyrektorem placówki. Chcąc jednak jak najdłużej zachować posadę, przy pomocy jednej z podwładnych wpisał do historii swojej choroby wyniki badań własnych pacjentów i na tej podstawie położył się na swój własny oddział jako chory.
Waldemar M. posady nie zachował, bo sprawa trafiła do prokuratury, która w maju 2003 r. oskarżyła go o wyłudzenie poświadczenia nieprawdy i posługiwanie się dokumentem poświadczającym nieprawdę.
W czasie pierwszego procesu drawski sąd uniewinnił Waldemara M. od zarzutu. Sąd Okręgowy w Koszalinie (Zachodniopomorskie) uznał jednak apelację prokuratury za zasadną i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Efektem drugiego procesu jest wyrok skazujący.
W ubiegłym roku Waldemar M. wygrał konkurs na ordynatora jednego z oddziałów szpitala w Drawsku Pomorskim. Z uwagi na toczący się proces stanowiska jednak nie objął.
Waldemar M., który jest obecnie dyrektorem szpitala MSWiA w Złocieńcu (Zachodniopomorskie), nie przyszedł w poniedziałek do sądu na publikację wyroku.