Ordynacka poprze prawicę w TVP?
Trwają intensywne negocjacje między lewicą a prawicą w radzie nadzorczej TVP. Czy przejdzie wariant: prawica dostaje prezesa, lewica resztę miejsc w zarządzie? - zastanawia się "Gazeta Wyborcza".
08.01.2004 | aktual.: 08.01.2004 06:50
W niedzielę wieczorem poznamy nazwiska trzech kandydatów na prezesa TVP, a pod koniec stycznia zwycięzcę konkursu.
Szansę na wejście do tej "trójki" ma sześciu spośród dziewięciu kandydatów: Waldemar Dubaniowski (były członek KRRTiT popierany przez prezydenta), Jan Dworak (producent telewizyjny, były wiceprezes Radiokomitetu za Andrzeja Drawicza), Piotr Gaweł (były szef reklamy w TVP za prezesury Wiesława Walendziaka, Robert Kwiatkowski (obecny prezes TVP), Ryszard Pacławski (szef 3 TVP) i Sławomir Zieliński (szef "Jedynki" TVP) - informuje "Gazeta Wyborcza".
Prawica ma dwóch kandydatów na dwóch kandydatów na prezesa - Dworaka i Gawła. Większe szanse na wejście do "trójki" zdaje się mieć Dworak (kojarzony z liberałami) - to kandydatura łatwiejsza do zaakceptowania dla "ordynackiej" części rady niż kojarzony z chrześcijańską prawicą Gaweł.
Trwają negocjacje prawicy z Ordynacką. Niewykluczone, że Ordynacka poprze kandydata prawicy na prezesa, w zamian za co dostanie pozostałe cztery miejsca w zarządzie.
Lewica jest zainteresowana przede wszystkim stanowiskiem członka zarządu ds. programowych (Pacławski lub Zieliński), bo przez najbliższe lata (kadencja zarządu trwa cztery lata) telewizja publiczna może być pomocna podczas kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, do Sejmu i Senatu i wyborami prezydenckimi - podaje "Gazeta Wyborcza". (PAP)