Optymizm internautów, pesymizm opinii
57% internautów, którzy brali udział w ankiecie Wirtualnej Polski sądzi, że rok 2002 będzie dla nich bardziej pomyślny niż 2001. 31% ma odmienne zdanie, a 12% nie zastanawiało się nad tym. Głosowało ponad 13500 internautów.
Mimo, że w ankiecie więcej osób okazało się optymistami, ankietę komentowali tylko pesymiści. _ Co roku jest gorzej. Nie ma żadnej szansy na to, że ten rok będzie dla uczciwych ludzi pomyślniejszy niż ubiegły. Nie ma nawet na to iskierki nadziei_ - napisał Fantomas.
Wtórowała mu * GOSPODYNI w domu rodzinnym*. Jak moze byc lepiej? W nowym roku same złe wiadomości - finanse rodzinne bedą bardzo zagrożone. Wielosc podwyzek: benzyna (spowoduje podniesienie cen żywności), energia elektryczna, gaz, woda, papierosy, alkohol, podatki VAT i inne podarunki noworoczne od RZADU. A obciecia zniżki na środki komunikacji, zabrane alimenty i dodatki opiekuńcze i rodzinne... JAK to przeżyć? Jedno jest pewne: RZĄD się jakoś wyżywi; PARANOJA!!! - napisała.
_ Zagłosowałem TAK. Zastanawiam się jednak, czy to aby nie pobożne życzenie, a nie przemyślana decyzja... I myślę sobie, że w przypadku wielu, wielu osób głosujących tak jak ja, właśnie sobie życzy, a nie prognozuje... Niestety..._ - napisał inny internauta.
57% naiwnych, mocno wierzących w czerwoną burżuazję, która Was oskubie w ciagu tego roku, że się nie pozbieracie. Wynik edukacji ministrów pokroju p. Łybackiej - zawodówka, bo po co więcej! Dlatego właśnie nie potrafią odpowiadać na pytania! - kończy pesymistycznie anonimowy internauta.(reb)