Opozycja w SLD - rozłam podczas kongresu?
Kilkunastu polityków SLD podpisało się pod deklaracją powołującą Platformę "Socjaldemokratyczna Przyszłość", która - jak informują jej inicjatorzy - ma być działającą w zgodzie ze statutem Sojuszu wewnątrzpartyjną opozycją. Podpisy są nadal zbierane.
Sygnatariuszami deklaracji są, oprócz jednego z inicjatorów Platformy sen. Andrzeja Jaeschke, m.in. Grzegorz Napieralski, Krzysztof Janik, Wacław Martyniuk, Lech Nikolski, Bronisław Cieślak, Małgorzata Ostrowska, Kazimierz Chrzanowski.
Ruch porozumienia
W deklaracji podkreślono m.in., że Platforma jest ruchem i porozumieniem wewnątrz Sojuszu oraz że powstała jako wyraz sprzeciwu wobec decyzji III Kongresu SLD, zaniepokojenia kierunkiem, w którym podąża Sojusz. Sen. Andrzej Jaeschke pytany, czy inicjatywa powołania Platformy jest wstępem do secesji z SLD, odparł: W polityce nigdy nie mówi się nigdy.
Opozycyjność poglądów to rzecz zdrowa w partii - ocenił szef SLD Józef Oleksy komentując zapowiedź utworzenia opozycyjnej Platformy. Oleksy powiedział, że w SLD istnieje kilka platform i że dopuszcza to statut partii.
Oleksy dodał, że nie wyobraża sobie powodu do rozłamu w SLD. Nawet jeśli komuś nie odpowiada jakiś wybór personalny, to byłoby wielką małostkowością i płytkością dążyć w rozgoryczeniu z tego powodu do rozłamu - powiedział szef Sojuszu.
Oczywista i pożądana różnica
Oleksy podkreślił, że różnica poglądów w partii jest "oczywista i pożądana". Według niego jeśli taka Platforma będzie wyrażać wartościowe poglądy, nie będzie proponować tworzenia innych partii - to może to być tylko z korzyścią dla ugrupowania.
Opozycyjność poglądów to rzecz zdrowa w partii politycznej. Rzecz w tym, czy przybierałaby ona formę organizacyjnego wyodrębienia, bo to już zupełnie co innego - uważa Oleksy.
Były szef SLD Krzysztof Janik wykluczył wyodrębnienie się jej z Sojuszu. Zaprzeczył, by powołanie Platformy było skierowane przeciw nowemu szefowi SLD Józefowi Oleksemu.
Sprzeciw wobec filozofii
To jest sprzeciw wobec pewnej filozofii sobkostwa, egoizmu, przeciwko językowi - powiedział Janik. Zaznaczył, że w sobotę przegrała pewna koncepcja, pomysł na to, co robić dalej. Ale ta partia jest wielobarwna, wielonurtowa - dodał i podkreślił, że statut SLD przewiduje tworzenie platform. Będziemy to robić - zapowiedział.
Pytany, dlaczego wyklucza wyjście twórców Platformy z SLD, Janik odparł, że czuje odpowiedzialność za tysiące ludzi w Polsce. Sygnał jest jasny. Jestem zainteresowany budową szerokiej formuły lewicowej, jestem zainteresowany wzmocnieniem intelektualnym partii, popieraniem rządu Marka Belki i popieraniem Aleksandra Kwaśniewskiego. Będę to robił - powiedział Janik.