Opóźnienia pociągów z powodu oblodzenia sieci trakcyjnej
Oblodzenie sieci trakcyjnej jest przyczyną dużych opóźnień w kursowaniu pociągów. W niektórych przypadkach składy są opóźnione nawet o 8 godzin - podaje portal kontakt24.tvn24.pl. Ogromne problemy mają też kierowcy na Pomorzu, Mazowszu, w województwie świętokrzyskim i na Lubelszczyźnie - dodaje rmf24.pl
20.01.2014 | aktual.: 21.01.2014 09:42
Pociąg z Warszawy do Jeleniej Góry zatrzymał się przed Kaliszem i ma ponad ośmiogodzinne opóźnienie. Pociąg relacji Przemyśl - Szczecin stoi natomiast w Ostrowie Wielkopolskim i jest spóźniony już o 150 minut. W okolicach Ostrowa Wielkopolskiego stoi już 20 pociągów. Skład Gdynia-Wrocław ma 450 minut opóźnienia. Opóźniony jest też ruch pociągów na trasie Kielce-Częstochowa.
"Peron jest pokryty lodem, nawet nie ma możliwości, aby coś kupić na stacji" - czytamy na stronie Kontakt 24. Pasażerowie skarżą się też na zimno panujące w wagonach. Ogrzewane są tylko niektóre przedziały. Podróżujący nie dostają też ani jedzenia ani picia.
Trudna sytuacja w okolicy Ostrowa Wielkopolskiego
Marznący deszcz wstrzymał ruch kolejowy, sztab kryzysowy zastanawia się jak rozwiązać dramatyczną sytuację w okolicy Ostrowa Wielkopolskiego.
Po opadach marznącego deszczu w miejscowości Taczanów zerwała się linia trakcyjna. Nie kursują pociągi na trasie Poznań - Ostrów.
Jak udało się ustalić, nie można zorganizować w tym miejscu komunikacji zastępczej, bo z powodu trudnych warunków atmosferycznych żadna firma przewozowa nie chce przyjąć zlecenia.
W najtrudniejszej sytuacji byli pasażerowie, którzy na prawie trzy godziny utknęli w pociągu w okolicach miejscowości Tarchały Wielkie mówi Sławomir Brandt rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej.
Na miejsce przyjechali strażacy, którzy pomogli wydostać się pasażerom uwięzionym w pociągom.
W Ostrowie na dworcu kolejowym koczuje wielu podróżnych, w tym grupa dzieci z opiekunami, które właśnie jadą na ferie do Szklarskiej Poręby.
Z Ostrowa Wielkopolskiego kursują jedynie pociągi do Łodzi. Pociągi jadące z Poznania w stronę Ostrowa zatrzymują się w miejscowości Bronowo.
Bardzo ślisko na drogach
Ogromne trudności mają też kierowcy. Jezdnie są bardzo śliskie, a na policję co chwilę wpływają informacje o zderzeniach pojazdów. Choćby w początkach porannego szczytu w samej Warszawie doszło do minimum kilkunastu kolizji. Dwie wydarzyły się na Moście Grota-Roweckiego.
- W kierunku Bielan toyota zderzyła się z mercedesem ciężarowym. Obywatel Litwy z mercedesa miał 0,20 miligrama na litr w wydmuchiwanym powietrzu. W drugą stronę doszło do zderzenia tirów - informował Piotr Świstak z biura prasowego stołecznej policji.
Gdzie jeździ się najgorzej?
Strefa marznących opadów rozciąga się od Lubelszczyzny przez Mazowsze, ziemię łódzką, województwo świętokrzyskie i Pomorze. Na Lubelszczyźnie oblodzone konary drzew łamały się pod własnym ciężarem, zrywając linie energetyczne. Kilkadziesiąt tys. osób nie ma prądu.
Tiry mają problemy z podjazdem pod wzniesienia na trasach krajowych i wojewódzkich.
PKS w Ostrowcu, obsługujący komunikację publiczną w powiatach ostrowieckim, opatowskim i lipskim (woj. mazowieckie), odwoła rano 66 ze 110 kursów na drogach lokalnych. Część kursów dotyczyła dojazdów dzieci do szkół. Ich dyrektorzy poinformowali, że ze względu na pogodę odwołali zajęcia - mówi prezes firmy Stanisław Wodyński.
Źródło: tvn24.pl/tvnwarszawa.pl/RMF FM/IAR/WP.PL