Tragedia w Opolu. Mężczyzna polał się łatwopalna cieczą i podpalił
Samopodpalenie w Opolu. Mężczyzna, którego tożsamości nie zdołano jeszcze ustalić, polał się łatwopalna substancja i podpalił. Niestety, nie udało się go uratować.
Około godziny 16 na placyku na tyłach Instytutu Sztuki Uniwersytetu Opolskiego, w okolicach Szkoły Podstawowej nr 8 przy ul Wrocławskiej, świadkowie zobaczyli płomienie. Wezwano straż pożarną. Okazało się, że pali się człowiek - informuje nto.pl.
Świadkowie opowiadają nto.pl, że zanim przyjechali strażacy, ktoś próbował ugasić płomienie gaśnicą. Nie udało się. Z ogniem uporali się dopiero strażacy. Niestety, ofiara płomieni była już martwa.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Ofiara to mężczyzna o nieustalonej jeszcze tożsamości - powiedział nto.pl sierż. sztab. Dariusz Świątczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Ciało jest zwęglone w takim stopniu, że trudno określić nawet przybliżony wiek mężczyzny. Wykluczyliśmy udział w zdarzeniu osób trzecich.
Okoliczności tragedii próbują teraz wyjaśnić prokurator i policjanci. Trwa przesłuchiwanie świadków zdarzenia.
- Ciało zostanie zostanie zabezpieczone do sekcji zwłok -poinformował nto.pl sierż. Świątczak.
Źródło: nto.pl
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.