Opłaty za przejazd A4 pobierane są nielegalnie?
Małopolscy posłowie PiS postanowili złożyć doniesienie do prokuratury w sprawie nielegalnego pobierania opłat za jazdę
remontowaną autostradą A4 - informuje "Dziennik Zachodni".
01.09.2007 | aktual.: 01.09.2007 08:41
Prokuratura wyjaśni czy autostrada A4 z Katowic do Krakowa ma prawo jeszcze nosić tę nazwę oraz czy Stalexport, który administruje trasą, legalnie pobiera opłaty za przejazd.
Każdy, kto choć raz jechał śląskim fragmentem A4 wie, że z autostradą ma ona niewiele wspólnego. Ciągłe naprawy nawierzchni, zwężenia jezdni i korki powodują, że jazda do Krakowa to koszmar. Obecnie remonty trwają aż na siedmiu mostach i 24 kilometrach jezdni, a opłata za tę "przyjemność" wynosi 13 zł w jedną stronę.
Małopolscy posłowie Beata Szydło i Andrzej Adamczyk (PiS) postanowili złożyć doniesienie do prokuratury w sprawie nielegalnego poboru opłat na autostradzie. Pod wnioskiem, który jest już gotowy, podpisze się również śląski poseł PiS-u Grzegorz Tobiszowski - podaje gazeta. (PAP)