Opłaty drogowe w Wielkiej Brytanii?
Wielka Brytania wprowadzi w przyszłym
roku opłaty za korzystanie z dróg, by zmniejszyć ich zatłoczenie i
zapewnić fundusze na modernizację transportu publicznego - wynika
z opublikowanego prasowego "przecieku".
06.08.2006 | aktual.: 07.08.2006 09:03
Tygodnik "Sunday Times" ujawnił w najnowszym wydaniu treść listu, jaki szef resortu transportu Douglas Alexander skierował w tej sprawie do szefa laburzystowskiej większości w Izbie Gmin Jacka Strawa. Alexander zaproponował pobieranie od każdego samochodu opłaty za przejechany dystans, przy czym wszystkie pojazdy byłyby wyposażone w odpowiednie elektroniczne rejestratory.
"Głównym celem (proponowanej) ustawy będzie wsparcie naszych wysiłków na rzecz zmniejszenia tłoku i poprawy transportu publicznego" - napisał Alexander w cytowanym przez "Sunday Times" liście.
Rzecznik ministerstwa transportu powiedział natomiast, iż dla rządu wprowadzenie opłat za drogi pozostaje kwestią otwartą. Prawdziwe jest tylko to, że badamy, jakie ustawodawstwo byłoby w tym celu konieczne. Nie ma zamiaru obciążania władz lokalnych pobieraniem opłat drogowych - zaznaczył rzecznik.
W Wielkiej Brytanii opłaty drogowe obowiązują na razie tylko za wjazd do centrum Londynu oraz za korzystanie z jednej z ulic w Durham i fragmentu autostradowej obwodnicy Birmingham.