Operacja mumii podczas Festiwalu Nauki
Operację staroegipskiej mumii sprzed dwóch
tysięcy lat p.n.e., którą ponad 40 lat temu wykopano we Wrocławiu,
przeprowadzono we wtorek w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Nauki.
Mumia najprawdopodobniej została sprowadzona do Wrocławia w okresie międzywojennym przez miejscowego aptekarza, ponieważ wykopano ją pod dawną apteką na pl. Solnym w centrum Wrocławia.
Naukowcy z Katedry Antropologii Uniwersytetu Wrocławskiego ustalili, że zwłoki należały do młodej Egipcjanki, którą nazwali "Śpiącą Królewną". Wrocławskim naukowcom udało się nawet zrekonstruować jej czaszkę.
Podczas festiwalowego pokazu wrocławianie mogli zobaczyć "Śpiącą Królewnę" w całej okazałości, ułożoną w szklanej trumnie ustawionej na sarkofagu.
Wrocławianie, licznie zgromadzeni w Katedrze Antropologii, usłyszeli wykłady o egipskich mumiach i o badaniach, jakie dotąd przeprowadzono na wrocławskim znalezisku. Okazało się, że "Śpiąca Królewna" była bardzo uszkodzona.
Antropolodzy twierdzą, że kiedyś ludzie wierzyli w leczniczą moc mumii. Uzyskany z niej proszek podobno leczył impotencję i pozwalał zatrzymać młodość. Być może dlatego mumia Egipcjanki była naruszona.
Podczas wtorkowej operacji specjalnymi narzędziami rozsuwano poszczególne części mumii i pokazywano zebranym znalezione kawałki, prawdopodobnie ziarno lub zasuszony owoc. Określą to dokładne badania. (PAP)