Krwawe rządy ultralewicowych Czerwonych Khmerów w latach 1975-1979 pochłonęły około 1,7 mln istnień ludzkich.
Jak oświadczył główny doradca prawny ONZ Hans Corell, trybunał w takiej formie, jaką chcą ją widzieć władze kambodżańskie, nie gwarantowałby niezależności, obiektywności i bezstronności, jaką musi dysponować sąd, powołany przez ONZ.
W ten sposób zakończył się ponad dwuletni spór władz w Phnom Penh z Corellem na temat przepisów, dotyczących struktury i działania trybunału.
Po utrwaleniu się impasu nie chcemy dłużej kontynuować negocjacji - powiedział Corell na konferencji prasowej. (mk)
