ONZ apeluje o zakaz stosowania bomb kasetowych
Zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych Jan Egeland zaapelował o bezzwłoczne moratorium na stosowanie bomb kasetowych - podano w Genewie, gdzie rozpoczęła się międzynarodowa konferencja w sprawie rewizji traktatu sprzed 26 lat o kontroli broni konwencjonalnej.
07.11.2006 | aktual.: 07.11.2006 11:24
Bomby kasetowe to bomby przenoszące mniejsze bomby przeciwpancerne lub odłamkowe (nazywane także subamunicją), rozrzucane nad celem. W jednym zasobniku może być od 200 do 600 mniejszych bomb. Stosowane są one np. do niszczenie całych kolumn pojazdów. Mogą przebijać pancerz czołgu lub po prostu zabijać i ranić każdego, kto na nie nastąpi.
W poniedziałek kampanię przeciwko takim bombom zaostrzył Międzynarodowy Czerwony Krzyż, który wezwał do wprowadzenia zakazu ich stosowania.
Dopóty nie będzie skutecznego zakazu, broń taka w nieproporcjonalnym stopniu będzie zagrażać ludności cywilnej, okaleczając i zabijając kobiety, dzieci i inne grupy ludzi - zaznaczył Egeland.
Moratorium jest istotnym środkiem, dopóki międzynarodowa społeczność nie wprowadzi innych skutecznych instrumentów prawnych - powiedział Egeland.
Podkreślił, że w zetknięciu z ziemią wiele takich pocisków nie wybucha, co stwarza zagrożenie dla ludności w długi czas po zakończeniu konfliktu, tak jak to dzieje się obecnie w południowym Libanie.
Według organizacji humanitarnych Izrael w niedawnej wojnie z Hezbollahem zrzucił na Liban 4 miliony sztuk subamunicji, przy czym ocenia się, że 40% nie wybuchło w zetknięciu z ziemią. Większość bomb kasetowych spadła w ostatnich 72 godzinach wojny.
Jak ocenia organizacja humanitarna Handicap International, która walczy o objęcie zakazem bomb tego rodzaju, codziennie w południowym Libanie ofiarami subamunicji pada od dwóch do trzech ludzi.
Żaden z międzynarodowych traktatów, w tym Konwencja Genewska, nie zabrania stosowania bomb kasetowych. Ze względu na to, że ofiarami tej broni pada ludność cywilna, o zaprzestanie ich stosowania występują liczne organizacje humanitarne.
Próbom wyeliminowania bomb kasetowych opierają się Izrael, Rosja i USA.
Według przedstawionego na początku miesiąca raportu Handicap International, niemal wszystkie ofiary bomb kasetowych na przestrzeni ostatnich 30 lat to cywile, z czego jedna czwarta to dzieci.
Bomby kasetowe opracowano po II wojnie światowej z myślą o obronie przed sowiecką inwazją na otwartych równinach Europy zachodniej. Ocenia się, że ich zapasy wynoszą cztery miliardy sztuk, z czego około jedna czwarta jest w posiadaniu USA.