Oni mają poprowadzić PJN do zwycięstwa w wyborach
Marek Migalski lub Paweł Kowal - któryś z tych europosłów zostanie prawdopodobnie szefem sztabu wyborczego partii Polska Jest Najważniejsza - wynika z nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do klubu PJN. Być może jeszcze w maju odbędzie się kongres ugrupowania.
04.05.2011 | aktual.: 04.05.2011 16:04
Nieoficjalnie politycy PJN przyznają, że dwaj europosłowie są najpoważniej brani pod uwagę na stanowisko szefa sztabu wyborczego. Decyzja ma zapaść w najbliższym czasie. Skład sztabu wyborczego zostanie przedstawiony podczas krajowego kongresu ugrupowania, który odbędzie się w okolicach Warszawy, prawdopodobnie jeszcze w maju. Dokładna data nie jest jeszcze znana.
Według wiceszefowej klubu PJN Elżbiety Jakubiak kongres powinien mieć charakter programowy i powinien trwać dwa dni. - Trochę musimy się poznać, bo partia się tworzy od nowa - zaznaczyła.
Jakubiak podkreśliła, że podczas kongresu oficjalnie zostanie zatwierdzony program partii oraz zostaną wybrane jej władze. Mają się także odbyć panele dyskusyjne na temat programu. - Druga część kongresu to debata na temat funkcjonowania partii do wyborów, oficjalne przedstawienie sztabu wyborczego, powołanie grup pracujących w sztabie - dodała posłanka.
Pytana o strategię, z jaką PJN pójdzie do wyborów, Jakubiak powiedziała, że całej strategii zdradzić nie można. - Po pierwsze - ona powstaje, po drugie - będzie wynikiem ustaleń programowych - zaznaczyła. Podkreśliła, że PJN - inaczej niż inne funkcjonujące długo na scenie politycznej partie - przygotowując program przygotowuje też strategię na wybory.
Jak mówiła posłanka, w trakcie kampanii ugrupowanie chce akcentować kwestie polityki prorodzinnej, m.in. propozycje niskich podatków dla rodzin oraz lepszego dostępu do edukacji i kultury. PJN będzie skupiać się na propozycjach z pakietu "Polska Obywatelska". Partia postuluje m.in. ograniczenie liczby posłów o połowę, nową konstrukcję senatu oraz referendum, mające przesądzić m.in. konstytucyjną rolę prezydenta.
Trzecim ważnym obszarem programowym, wokół którego partia skupi swą kampanię, będzie gospodarka. - Niskie podatki dla przedsiębiorców, dlatego że muszą kreować rynek i postawienie na przedsiębiorczość Polaków - wyliczała posłanka.
Z nieoficjalnych rozmów z politykami ugrupowania wynika, że PJN chce zacząć tworzyć listy wyborcze w czerwcu lub lipcu.
Rzecznik klubu PJN Lucjan Karasiewicz powiedział, że jego partia przed stworzeniem list zamierza organizować prawybory. - To będą lokalne prawybory, takie powiatowe, które będą decydować o kolejności na listach wyborczych. Jeśli ktoś jest aktywnym działaczem PJN, buduje struktury, taka osoba będzie premiowana, będzie wyżej na liście - tłumaczył.
- Odchodzimy od zasady, że kuzyn kuzynki mojej kuzynki, znajomy znajomego, to dobry kandydat i powinien mieć "dwójkę". Jeśli ktoś zapracuje na tę "dwójkę" i w prawyborach dostanie bardzo dobry wynik, będzie miał tę dwójkę na liście - powiedział Karasiewicz.
Z nieoficjalnych informacji zbliżonych do klubu PJN wynika, że na listach wyborczych ugrupowania znajdą się także działacze Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, którzy - według rozmówców Polskiej Agencji Prasowej - wstąpią do ugrupowania Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Już w kwietniu SKL informowało, że rozpoczyna współpracę z partią Polska Jest Najważniejsza, a celem jest integracja tych dwóch środowisk pod szyldem PJN.
W przeszłości z SKL związany był także były lider Platformy Obywatelskiej Jan Rokita. Rozmówcy podkreślają, że PJN nie prowadzi z nim "rozmów politycznych". Jak mówią, Rokita ma kontakt z politykami PJN, ale rozmów na temat jego przejścia do tego ugrupowania nie ma. - Rokita byłby mile widziany w PJN, ale to do niego należy decyzja - powiedział jeden z rozmówców PAP.
Z nieoficjalnych rozmów z politykami ugrupowania wynika także, że w PJN nie będzie funkcji sekretarza generalnego. Według rozmówców, sytuacja, w której władzą dzielą się prezes partii i sekretarz generalny, może generować konflikty, dlatego zrezygnowano z tej funkcji.