Ona jest ulubienicą rosyjskich mediów
Żona prezydenta Federacji Rosyjskiej musi liczyć się z tym, że tak samo jak jej mąż Dmitrij Miedwiediew również ona znajduje się w centrum uwagi mediów - czytamy w "Polsce". Podczas gdy Ludmiła Aleksandrowna Putin, żona poprzedniego przywódcy tego mocarstwa, wyraźnie wolała znajdować się w cieniu swojego męża, Swietłana Miedwiediewa obrała całkowicie odmienny styl.
08.10.2010 | aktual.: 08.10.2010 08:37
Wzorem Hillary Clinton czy Michelle Obamy stara się, aby jej funkcja nie ograniczała się tylko do towarzyszenia mężowi.
Przypadający w Rosji na ostatnią środę dzień nauczyciela był szeroko omawiany przez rosyjskich dziennikarzy. To za sprawą pierwszej damy, która to święto postanowiła uczcić, składając wizytę w Szkole Podstawowej nr 305 w Petersburgu, gdzie poznała swojego przyszłego męża. Oboje byli wtedy w siódmej klasie.
Pierwsza dama urodziła się 15 marca 1965 r. w Kronsztadt, w rodzinie o tradycjach wojskowych, jako najmłodsza córka.
Swietłana w 1987 r. rozpoczęła studia w ówczesnym Leningrandzie, czyli dzisiejszym Sankt Petersburgu na Uniwersytecie Ekonomicznym. Jednakże kiepska sytuacja finansowa zmusiła ją do przeniesienia się na studia wieczorowe i podjęcia pracy na pełen etat. Miedwiediewowie pobrali się sześć lat później, kiedy oboje ukończyli studia. W 1995 r. na świat przyszło ich pierwsze dziecko, syn Ilja. Wtedy też Swietłana, która jest nie tylko specjalistką z zakresu nauk ekonomicznych, lecz także doskonale włada językiem francuskim, zrezygnowała z pracy. Tego samego roku przyszła pierwsza dama dołączyła do Rosyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego, którego aktywną działaczką jest do dziś.
Obecnie pełni funkcję przewodniczącej komitetu odnowy duchowej i moralnej młodego pokolenia. Działania tej instytucji propagującej rodzinne życie i promowanie prorodzinnych rozwiązań.