Oman: trzy lata więzienia za list otwarty do Baracka Obamy
Sąd w Omanie skazał na trzy lata więzienia znanego działacza praw człowieka - Saida Dżadada, któremu zarzucono podważanie prestiżu państwa. Według tamtejszych mediów zarzuty są związane z napisaniem przez niego listu otwartego do prezydenta USA Baracka Obamy.
Sprzymierzone z Zachodem władze Omanu, przez który w 2011 roku przetoczyły się protesty arabskiej wiosny, tłumiły ruch społecznej kontestacji, aresztując działaczy krytykujących rząd w mediach społecznościowych.
Sąd pierwszej instancji w stolicy, Maskacie, uznał Saida Dżadada, uczestnika protestów z 2011 roku, za winnego podżegania do udziału w nielegalnych zgromadzeniach i publikacji w internecie materiałów, które zakłócały porządek publiczny. Został skazany również na karę grzywny w wysokości 1,7 tys. riali (prawie 4,5 tys. dolarów). Działacz zamierza odwołać się od wyroku.
Według gazety internetowej mowatinoman.net podstawą zarzutu podważania prestiżu państwa był otwarty list, który działacz w 2013 roku napisał do Obamy. Wyraził w nim konsternację z powodu amerykańskiej polityki wobec łamania praw człowieka w krajach Zatoki Perskiej. "Oczekujemy od Stanów Zjednoczonych, jako supermocarstwa, by zawsze stały u boku ludzi i broniły zasad demokracji oraz praw człowieka" - napisał Dżadad.