PolskaOleksy: wciąż realne uzyskanie poparcia posłów dla rządu

Oleksy: wciąż realne uzyskanie poparcia posłów dla rządu

Wciąż realne jest powołanie rządu, który
uzyska poparcie w Sejmie - uważa marszałek Sejmu Józef Oleksy.
Jego zdaniem wyniki piątkowego głosowania w sprawie afery Rywina
nie przekreślają takiej możliwości.

31.05.2004 15:40

"Wbrew pozorom wydaje mi się, że można rozdzielić atmosferę w Sejmie od sprawy powołania rządu. Na dziś wszyscy posłowie się zgadzają, że Polska potrzebuje rządu: z powodu najpilniejszych krajowych spraw, i z powodu uczestnictwa Polski w wielu międzynarodowych i europejskich ustaleniach" - powiedział Oleksy na konferencji prasowej w Toruniu.

W piątek, spośród sześciu wniosków mniejszości będących raportami poszczególnych członków sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Rywina, bezwzględną większość w głosowaniach w Sejmie uzyskał wniosek Zbigniewa Ziobry (PiS). Opozycja uznała, że przegłosowany w ten sposób wniosek Ziobry zastąpił przyjęty wcześniej jako oficjalne sprawozdanie komisji raport poseł Anity Błochowiak (SLD). Z takim stanowiskiem nie zgadzają się posłowie SLD i UP, którzy uważają, że procedura głosowań nie została jeszcze zakończona. Rozważają też zaskarżenie raportu Ziobry do Trybunału Konstytucyjnego.

"Zobaczymy, czy znajdzie się na tyle roztropności, żeby niezależnie od przesądzania terminu wyborów jednak ustanowić rząd Rzeczpospolitej. Gdyby ten rząd nie uzyskał wotum zaufania, to on nadal będzie rządem aż do wyborów. Będzie on powołany legalnie i konstytucyjnie przez prezydenta, ale chodzi o skuteczność rządu w kraju i za granicą" - dodał.

Marszałek zaznaczył, że jest zwolennikiem rozwiązania, w wyniku którego zostałby powołałoby rząd i dalej byłaby prowadzona dyskusja o terminie wyborów.

Oleksy był gościem forum gospodarczego zwołanego przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. W swoim wystąpieniu zaapelował do gości imprezy, by z większym optymizmem oceniali możliwości rozwoju polskiego potencjału w ramach gospodarki Unii Europejskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)