PolskaOleksy: SLD powinien wskazać kandydata na premiera w drugim podejściu

Oleksy: SLD powinien wskazać kandydata na premiera w drugim podejściu

Marszałek Sejmu Józef Oleksy uważa, że gdyby rząd Marka Belki nie otrzymał wotum zaufania, to w drugim konstytucyjnym wariancie, gdy inicjatywa utworzenia rządu należy do Sejmu, SLD nie powinien rezygnować z wystawienia swojego kandydata na premiera.

Oleksy: SLD powinien wskazać kandydata na premiera w drugim podejściu
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

06.05.2004 | aktual.: 06.05.2004 16:06

Oleksy przyznał, że wśród polityków SLD pojawia się pogląd, by w przypadku gdyby rząd Belki nie dostał wotum zaufania, nie wystawiać kandydata Sojuszu na premiera, poczekać do trzeciego konstytucyjnego rozdania, gdy znów inicjatywa należy do prezydenta i wtedy powrócić do wariantu z prof. Belką jako szefem rządu.

Podkreślił jednak, że nie zna oficjalnego stanowiska SLD o "wyłączeniu partii z funkcjonowania w drugim wariancie sejmowym". Dodał, że nie bardzo sobie wyobraża, aby duża partia, mająca ponad 150 mandatów, miała rezygnować z uczestnictwa w konstytucyjnej fazie budowania rządu.

Dziennikarze pytali Oleksego o wypowiedź b. premiera Leszka Millera, który w czwartek w telewizji TVN24 opowiedział się za tym, by w ewentualnym drugim podejściu do tworzenia rządu Sojusz wystawił jako kandydata na premiera ministra obrony narodowej Jerzego Szmajdzińskiego. "Wypowiedź Leszka Millera na temat Jerzego Szmajdzińskiego to zapewne jest osobista rekomendacja i ona zawiera w sobie spożytkowanie drugiej fazy. No bo inaczej jak miałaby kandydatura zaistnieć?" - skomentował Oleksy. Zapytany, czy Szmajdziński byłby dobrym kandydatem na premiera odpowiedział: "Tak myślę. Ale proszę mnie nie przymuszać do opowiadania się publicznego, bo nie będę tego czynił".

Oleksy zaznaczył, że pierwszy wariant konstytucyjny rozstrzygnie się 14 maja, gdy Sejm będzie debatował nad expose Belki i wnioskiem o wyrażenie wotum zaufania jego rządowi. W tym dniu - dodał - odbędą się zapewne także spotkania ministrów z komisjami sejmowymi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)