Olejniczak nie poprze Marcinkiewicza
Szef SLD Wojciech Olejniczak powtórzył w Sejmie, że klub Sojuszu nie poprze rządu Kazimierza
Marcinkiewicza. Jego zdaniem, program rządu jest "nierealny i
niespójny", a jego zaplecze jest "zadziwiające i niebezpieczne".
10.11.2005 | aktual.: 10.11.2005 14:57
Wystąpienie Marcinkiewicza rozczarowuje, SLD nie zmienił zdania - jesteśmy przeciwni temu rządowi - powiedział Olejniczak. Zaplecze pańskiego rządu jest zadziwiające, niewiarygodne i niebezpieczne - zwrócił się szef Sojuszu do premiera.
Pytał, co łączy Marcinkiewicza z jego ewentualną większością parlamentarną: "becikowe, biopaliwa, wrogość wobec Brukseli; a może uwielbienie do władzy?". Czyją nadzieję, czyj los chce pan przehandlować w kolejnym politycznym sporze? - pytał szef SLD.
Wybieracie dla Polaków igrzyska zamiast chleba - ocenił lider Sojuszu. Jego zdaniem, od kilku dni "słyszymy, kogo wypuszcza lub zamierza zatrzymać minister sprawiedliwości, co robi koordynator ds. służb specjalnych". Nie słyszymy natomiast, co mają do powiedzenia ministrowie odpowiadający za zwalczanie bezrobocia, pomoc społeczną, edukację i naukę - dodał.
Zaapelował, aby Polska nie została przekształcona "w ręcznie sterowane państwo służb specjalnych". W naszym kraju mają dalej obowiązywać kodeksy i przepisy prawa, a nie kaprysy ministrów PiS - zaznaczył.
Skandalem nazwał likwidację urzędu pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn.
Wskazał też, że zapowiadana koalicji PiS-PO nie powstała. Wyciągamy wnioski z faktu, że została ona zaprzepaszczona przez PiS, który uznał za ważniejsze od niej ambicjonalne spory o marszałków - ocenił.
Zdaniem Olejniczaka, lewica po raz kolejny oddaje prawicy państwo wyprowadzone z gospodarczej zapaści. Wymienił, że wzrost gospodarczy oscyluje wokół pięciu procent, rośnie eksport, gospodarka jest uporządkowana, stopniowo spada bezrobocie.
Już kiedyś tak było. Panie premierze Marcinkiewicz: był pan ministrem, szefem gabinetu premiera Buzka. Bardzo pana proszę. Nie zepsujcie tego tym razem - apelował Olejniczak.
Panie prezesie Kaczyński, nie możemy poprzeć rządu, który pan zaproponował, rządu Kazimierza Marcinkiewicza - powiedział Olejniczak.
Taki rząd nie może długo rządzić, taki rząd nie rozwiąże problemów społecznych, taki rząd nie poprawi sytuacji w Polsce. Nasz kraj zasługuje na lepszy! I takiego rządu oczekujemy - zakończył swoje wystąpienie szef SLD.
Ponadto przypomniał, że SLD opowiada się za pogłębianiem integracji europejskiej. Jak podkreślił, Ukraina powinna zawsze wyraźnie słyszeć, że ma w Polsce przyjaciela dla swoich europejskich aspiracji. W Europie widzimy Ukrainę, Bułgarię i Rumunię, a także państwa południowej Europy - dodał.
Zadeklarował, że jeśli "naprawdę rząd będzie prowadził politykę europejską, a nie tylko ją pozorował, to może liczyć na wsparcie SLD". Zaznaczył też, że w stosunku do Niemiec "nie ma innej logiki jak logika pojednania". Nie ma też - jego zdaniem - alternatywy dla dobrych stosunków z Rosją. Czas przerwać wyścig na historyczne krzywdy. Trzeba budować stosunki z podniesionym czołem, ale pragmatycznie, nie zaś nieustannie pokrzykiwać i obrażać się na siebie - ocenił.