Okradziona w pociągu prokurator miała 6 promili
Prawie sześć promili alkoholu w organizmie miała prokurator z Lubania okradziona w pociągu Wrocław-Olsztyn.
13.03.2008 | aktual.: 13.03.2008 18:48
Złodziej usłyszał już zarzuty kradzieży dokumentów, przyznał się i dobrowolnie poddał karze roku więzienia w zawieszeniu. Prokurator trafiła na oddział ostrych zatruć, zawieszono ją już w obowiązkach, a przełożeni zlecili kontrolę wszystkich śledztw, które prowadziła w ostatnich miesiącach. Czeka ją też postępowanie dyscyplinarne.
25 letni mężczyzna, który ją okradł zostanie skazany w trybie przyśpieszonym. Kobieta została okradziona dwa dni temu w pociągu między Obornikami Śląskimi a Żmigrodem. Podczas zajścia miało dojść rzekomo do próby gwałtu, ale na razie takich zarzutów mieszkańcowi Nysy nie postawiono. (mg)