Ojciec przyznał: udusiłem swojego czteroletniego synka
Na trzy miesiące sąd aresztował 35-letniego mężczyznę, który w ubiegłą środę w swoim mieszkaniu w Chorzowie udusił niespełna czteroletniego syna, a potem rzucił się z okna chcąc popełnić samobójstwo.
23.03.2010 | aktual.: 23.03.2010 15:06
Jak poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Chorzowie prok. Andrzej Sikora, sąd podczas posiedzenia w chorzowskim szpitalu zdecydował się uwzględnić wniosek prokuratury. Najprawdopodobniej, pod warunkiem zgody lekarzy na transport, mężczyzna trafi do aresztu z oddziałem ortopedycznym.
Wcześniej w szpitalu prokuratorzy przesłuchali 35-latka. Mężczyzna przyznał się do uduszenia syna oraz późniejszego wyrzucenia przez okno psa i próby samobójczej. Powodem była zła sytuacja finansowa, spowodowana utratą pracy i kredytem do spłacenia.
Uduszenie miękkim przedmiotem jako przyczynę zgonu wskazała przeprowadzona po tragedii sekcja zwłok 4-letniego chłopca. Jego ciało znaleziono w ub. środę po południu w mieszkaniu rodziców - mimo reanimacji nie udało się go uratować. Chwilę wcześniej przed blokiem znaleziono ciężko rannego ojca dziecka.
35-latek usłyszał zarzuty zabójstwa swego dziecka, za co może mu grozić nawet dożywocie, a także zabicia psa. - Oskarżony podczas przesłuchania przyznał się do winy. Zdaje sobie sprawę z tego, co uczynił - zaznaczył prok. Sikora.