Ojciec-mściciel szykuje się do kolejnego ataku?

Dziennik "Lietuvos Rytas" pisze, że Drasius Kedys, podejrzewany o dokonanie niedawno w Kownie dwóch morderstw mających związek z pedofilią, przygotowuje się do kolejnego ataku.

Według litewskiej gazety instytucje wymiaru praworządności w ubiegłym tygodniu otrzymały list z informacją, że następną ofiarą może być jeden z prokuratorów lub poseł. W liście napisano, że z inicjatywy Kedysa odbyła się w Kownie narada przedstawicieli świata przestępczego, na której uznano, że zbulwersowane społeczeństwo potrzebuje kolejnego wstrząsu. Nie osiągnięto jednak porozumienia, czy ofiarą ma być prokurator czy poseł.

W sprawie listu wszczęto dochodzenie i nie wyklucza się, że jest on próbą skierowania śledztwa w sprawie morderstw w Kownie w niewłaściwym kierunku.

5 października zamordowani zostali sędzia Jonas Furmanaviczius oraz Violeta Naruszevicziene. O ich zabicie podejrzewany jest 37-letni Kedys. Przed rokiem złożył on skargę na policji, że jego czteroletnia córeczka była molestowana, wskazując jako podejrzanych m.in. sędziego Furmanavicziusa i biznesmena Andriusa Usasa, któremu już przedstawiono zarzuty. Naruszevicziene miała rzekomo umożliwić sędziemu kontakt z dzieckiem.

Kedys wysłał około 200 listów z nagraniem opowiadania dziewczynki o tym, jak była molestowana. Skierował je m.in. do posłów, eurodeputowanych i mediów. Jednak ani jego skarga na policji, ani listy nie przekonały wówczas wymiaru sprawiedliwości, polityków i dziennikarzy do konieczności wyjaśnienia sprawy.

W środę przewodniczący Komitetu Prawa i Praworządności w litewskim Sejmie Stasys Szedbaras poinformował, że dochodzenie w sprawie morderstw utknęło w martwym punkcie, gdyż policja nie może zlokalizować podejrzanego o nie Kedysa.

Wnioski z dochodzenia służbowego, które wszczęto po wybuchu skandalu, będą przedstawione jeszcze w tym tygodniu - powiadomił litewski prokurator generalny. Podejrzewa się, że naruszeń w toku śledztwa dopuściło się pięciu prokuratorów z Kowna i trzech z Prokuratury Generalnej.

Aleksandra Akińczo

Wybrane dla Ciebie
Trwa akcja "Znicz". Wzmożone kontrole w rejonie cmentarzy
Trwa akcja "Znicz". Wzmożone kontrole w rejonie cmentarzy
7-latek zbierał słodycze. Został potrącony
7-latek zbierał słodycze. Został potrącony
Ukraińcy uderzyli pod Moskwą. Zniszczyli kluczowy rurociąg armii Rosji
Ukraińcy uderzyli pod Moskwą. Zniszczyli kluczowy rurociąg armii Rosji
Ciało 44-latki w szambie. Obok stał 7-letni chłopiec
Ciało 44-latki w szambie. Obok stał 7-letni chłopiec
Jamajka po huraganie Melissa. Miasto Black River walczy o przetrwanie
Jamajka po huraganie Melissa. Miasto Black River walczy o przetrwanie
Wybory w Tanzanii. Hassan ogłosiła zwycięstwo, w kraju protesty
Wybory w Tanzanii. Hassan ogłosiła zwycięstwo, w kraju protesty
Fotowoltaika na dachu zabytkowej bazyliki. Trwa demontaż
Fotowoltaika na dachu zabytkowej bazyliki. Trwa demontaż
Rusza nocna prohibicja w Warszawie. Zakaz sprzedaży alkoholu
Rusza nocna prohibicja w Warszawie. Zakaz sprzedaży alkoholu
Brytyjski miliarder chwali Tuska. "Brutalna prawda"
Brytyjski miliarder chwali Tuska. "Brutalna prawda"
Tragedia w Ugandzie. Osunięcia ziemi zabiły co najmniej dziewięć osób
Tragedia w Ugandzie. Osunięcia ziemi zabiły co najmniej dziewięć osób
Białoruś miała przeprosić Litwę. Tak Łukaszenka opowiedział Amerykanom
Białoruś miała przeprosić Litwę. Tak Łukaszenka opowiedział Amerykanom
Polska pod wpływem antycyklonu Urmi. Będzie ciepło i słonecznie
Polska pod wpływem antycyklonu Urmi. Będzie ciepło i słonecznie