Ojciec Madzi: zadałem żonie ważne pytanie
Bartłomiej Waśniewski napisał list do przebywającej w areszcie Katarzyny W. Jego fragmenty publikuje SE.pl.
Jak wyjaśnił Bartłomiej Waśniewski, w liście nie poruszał tematu śmierci Madzi. Chciał podnieść żonę na duchu i prosił ją o to, żeby nie przejmowała się tym, co "różni ludzie i media o niej wygadują".
Powiedział także, że w liście zadał Katarzynie W. ważne pytanie, a od odpowiedzi na nie wiele zależy.
W liście pisze m.in.: "Nie jestem na Ciebie zły! Jest mi przykro, że mi od razu o tym nie powiedziałaś. Może za mało mnie znasz, albo bałaś się, że mnie stracisz... tego nie wiem. W efekcie wyszło gorzej, niż gdybym wiedział od razu. Ale zaufanie da się odbudować jeśli się postarasz, a ja Ci w tym pomogę jeżeli będę widział, że chcesz".
22-letnia Katarzyna W. została w sobotę aresztowana na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Magdy szukano od 24 stycznia. W miniony piątek matka wskazała miejsce ukrycia zwłok, a w sobotę została aresztowana.