PolskaOgrabiono naszą służbę zdrowia

Ograbiono naszą służbę zdrowia

Po powstaniu Narodowego Funduszu Zdrowia sporządzono nowy plan finansowy, w którym dla Podkarpacia przewidziano wielokrotnie mniejsze dotacje niż dla innych województw. Dlatego zabraknie pieniędzy na leczenie pacjentów w podkarpackich szpitalach. Dyrektorzy ZOZ-ów uważają, że popełniono błąd w obliczeniach. Rzecznik podkarpackiego oddziału NFZ próbuje uspokajać - piszą "Super Nowości".

14.09.2003 20:05

Z szacunków dyrektorów podkarpackich szpitali wynika, że do końca tego roku dostaną łącznie o ponad 20 mln zł mniej niż określały dotychczasowe kontrakty. NFZ obniżył od 1 września cenę tzw. punktu, czyli jednostki rozliczeniowej ze szpitalem. - Do sierpnia niektóre szpitale wykonały blisko 90 proc. rocznego planu - wyjaśnia Liliana Leniart, rzecznik prasowy podkarpackiego oddziału NFZ. - Ponieważ nie ma pieniędzy na to, żeby zapłacić za nadwykonanie planu, niektórym szpitalom groziło zamknięcie w końcówce roku. Obniżenie ceny procedur medycznych pozwoli na utrzymanie ciągłości świadczenia usług medycznych wszystkim pacjentom, a szpitale otrzymają całą zakontraktowaną kwotę.

- W moim szpitalu nie ma nadwykonania planu - mówi Henryk Przybyceń, dyrektor sanockiego ZOZ-u. - Trzymam się ściśle harmonogramu i do końca roku przyjmę tylu pacjentów, ile zaplanowałem. Dostanę jednak za nich mniej pieniędzy i to może mieć bardzo negatywne skutki dla kondycji finansowej szpitala w przyszłym roku.

W wielu podkarpackich szpitalach powiatowych sytuacja wygląda podobnie. Problem nadwykonania planu dotyczy przede wszystkim szpitali wojewódzkich.

Przekroczenie planu wzięło się stąd, że w tych szpitalach leczono pacjentów z innych województw oraz ubezpieczonych wcześniej w branżowej kasie chorych. Ci ostatni, za których w zeszłym roku zapłaciła w pełni branżówka, nie byli ujmowani w planie dotyczącym wyłącznie cywilnych chorych z Podkarpacia.

15 województw zyskało

Po likwidacji kas chorych i powstaniu funduszu dokonano zmiany planu finansowego. Pulę pieniędzy, którą dysponowała każda regionalna kasa, powiększono lub pomniejszono o wartość promes za leczenie pacjentów z innych województw oraz o wspomniane już pieniądze ze zlikwidowanej branżówki. Jest to tak zwana agregacja umów. W ten sposób dodatkowe miliony złotych przyznano 15 województwom.

Podkarpacie nie dostało prawie nic!

"Super Nowości" dotarły do planów finansowych NFZ. Okazuje się, że pulę pieniędzy przejętych z mundurówki oraz kwoty, jakimi regionalne kasy chorych rozliczały się między sobą, podzielono według specjalnego wzoru. Wygląda na to, że sporządzono go tak, aby pieniądze trafiły przede wszystkim do województw o największym zadłużeniu służby zdrowia. Mniej dano tym, którzy do tej pory jako tako sobie radzili. Najgorzej na tym interesie wyszło Podkarpacie.

Jako jedyne województwo w kraju mamy ujemny bilans rozliczeń za leczenie szpitalne i odrębnie kontraktowane świadczenia. Skromniutka pula, która przypadła nam w spadku po branżówce, praktycznie zrekompensowała tylko ten deficyt. Obecny niedobór pieniędzy wziął się stąd, że podkarpackie szpitale leczą byłych pacjentów mundurowej kasy chorych jak wszystkich pozostałych, a funduszy na to przydzielono województwu o wiele za mało.

Co to jest agregacja umów

Po likwidacji kas chorych przestały obowiązywać rozliczenia, tzw. promesy, między województwami. Poszczególnym oddziałom wojewódzkim NFZ przyznano lub odjęto im kwoty pieniędzy wynikające z różnicy między tym, co dana kasa płaciła innym za leczenie swoich pacjentów, a tym, co z innych kas dostawała. Do tego dodano pieniądze po zlikwidowanej kasie mundurowej. Oto, co z tego wyniknęło dla poszczególnych województw, czyli o ile zwiększono im fundusze, jakimi dysponowały w ub. roku regionalne kasy chorych.

Tegoroczny plan finansowania służby zdrowia oparty jest jeszcze na systemie rozliczeń w kasach chorych. W roku przyszłym zacznie obowiązywać zupełnie inne, centralne rozdzielnictwo pieniędzy. Nieoficjalne przecieki o zasadach, na jakich mają być przyznawane pieniądze, bardzo niepokoją dyrektorów podkarpackich szpitali. Bliższe szczegóły nowych zasad podziału pieniędzy Fundusz ujawni za tydzień.

Krzysztof Rokosz

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)