Oficer BOR-u zginął w Iraku, polski ambasador ranny

W zamachu w Iraku na konwój z polskim ambasadorem, zginął kierowca, oficer BOR-u. W zamachu zginął też jeden przechodzień. Wśród trzech osób rannych jest ambasador RP w Iraku, ale nie ma poważnych obrażeń. Według danych MSZ, w zamachu zastosowano najprawdopodobniej co najmniej dwa ładunki wybuchowe umieszczone na poboczu drogi. Według rzecznika MSZ dotychczasowej wersji, zgodnie z którą zamachowcy wykorzystali samochód pułapkę, nie można wykluczyć, ale nie można też póki co potwierdzić.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP
Obraz

Galeria

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/atak-na-polski-konwoj-w-iraku-6038708853687425g )[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/atak-na-polski-konwoj-w-iraku-6038708853687425g )
Atak na polski konwój w Iraku

Obraz

Kierowca, który zginął w środowym zamachu w Iraku na konwój z polskim ambasadorem to plutonowy Bartosz Orzechowski - funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu - poinformował szef MSWiA Władysław Stasiak. Zmarły miał 29 lat, w BOR służył od marca 2003 r. Stasiak dodał, że rodzinie zmarłego udzielono pomocy. Zwłoki plut. Orzechowskiego może już w czwartek będą sprowadzone do kraju - poinformował szef MSWiA.

Do zamachu doszło w centralnym Bagdadzie w dystrykcie Arasat. Wiadomość o śmierci oficera BOR-u potwierdzili rzecznik Biura Ochrony Rządu Dariusz Aleksandrowicz i rzecznik MSZ Robert Szaniawski.

Według danych MSZ, najprawdopodobniej co najmniej dwa ładunki wybuchowe umieszczone na poboczu drogi zastosowano w zamachu - powiedział rzecznik MSZ Robert Szaniawski. Zastrzegł, że wymaga to jeszcze potwierdzenia. Według Szaniawskiego dotychczasowej wersji, zgodnie z którą zamachowcy wykorzystali samochód pułapkę, nie można wykluczyć, ale nie można też póki co potwierdzić.

Jak dodał, poza polskim oficerem BOR - kierowcą ambasadora, w zamachu zginął też jeden przechodzień.

Według Szaniawskiego, ranny w zamachu ambasador jest hospitalizowany, jego stan jest "stabilny, dobry, nic nie zagraża jego zdrowiu, nie ma ran ciętych, przeszedł zabieg oczyszczenia oparzeń". Pozostali dwaj oficerowie BOR - jak mówił - są lekko ranni.

Stan dwóch funkcjonariuszy BOR-u jest stabilny

Stan dwóch funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, którzy zostali ranni podczas zamachu na ambasadora RP w Iraku, jest stabilny, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedziała rzeczniczka MSWiA Patrycja Hryniewicz. Oficerowie BOR-u i ambasador znajdują się w szpitalu wojskowym w Bagdadzie, gdzie zostali przewiezieni śmigłowcami.

Samochody jechały wąską uliczką nieopodal ambasady, gdy doszło do zamachu. Co do stanu zdrowia pana ambasadora, generała Edwarda Pietrzyka, mogę powiedzieć tyle, że poruszał się o własnych siłach, także miejmy nadzieję, że nie są to poważne obrażenia - powiedział Szaniawski w TVN24. Wszelkie działania medyczne zostały podjęte. Jeżeli zajdzie potrzeba, poszkodowanym zostanie udzielona dodatkowa pomoc, rodziny ambasadora i poszkodowanych funkcjonariuszy BOR zostaną otoczone opieką - powiedział gen. Polko.

Polko Dodał, że zostaną też podjęte działania dyplomatyczne, które pozwolą wyjaśnić okoliczności zamachu. Kluczowe jest pytanie, czy był to zamach wymierzony w najwyższego polskiego przedstawiciela w Iraku, czy to, że został zaatakowany konwój polskiej ambasady, było przypadkiem - powiedział.

Rzecznik MSZ Robert Szaniawski pytany, kto mógł dokonać zamachu odpowiedział: nie jest żadną tajemnicą, że funkcjonowanie w Bagdadzie jest niebezpieczne.

Rzecznik MSZ podkreślił, że Pietrzyk przebywał w Iraku nie jako wojskowy, lecz jako dyplomata zaangażowany w działania na rzecz poprawy sytuacji. Trzeba teraz zapewnić funkcjonowanie polskiego przedstawicielstwa, by praca ambasadora Pietrzyka była kontynuowana - dodał.

Jesteśmy w kontakcie z ludźmi z placówki, natomiast trzeba wziąć pod uwagę, że ich pierwsze działania nakierowane są na niesienie pomocy potrzebującym - dodał Szaniawski. Generał Pietrzyk jest ambasadorem w Iraku od kwietnia br.

Premier: zostajemy w Iraku

Jak powiedział premier Jarosław Kaczyński polskie wojska z powodu zamachu nie zostaną wycofane. Dezercja jest zawsze najgorszym rozwiązaniem. Nic niedającym. Nie mówiąc już o jego wymiarze moralnym - oświadczył szef rządu.

Każda ambasada w Iraku może być zaatakowana (...) Niezależnie od tego, czy tam są polskie wojska czy ich nie ma, to i tak byśmy utrzymywali stosunki dyplomatyczne z Irakiem i taki zamach byłby możliwy - dodał J. Kaczyński.

Premier zapewnił, że rodzina poległego funkcjonariusza BOR otrzyma wsparcie, a jego zasługi zostaną uhonorowane.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu