Ofiara pogrąży księdza oskarżonego o molestowanie?
Przed Sądem Rejonowym w Stargardzie Szczecińskim odbędzie się kolejna rozprawa przeciwko księdzu, oskarżonemu o molestowanie seksualne nieletniej.
16.01.2009 | aktual.: 16.01.2009 08:37
Mimo jawności procesu, dzisiejsza rozprawa będzie prowadzona przy drzwiach zamkniętych. Zeznawać będzie ofiara.
W grudniu oskarżony ksiądz Roman B. chciał z własnej woli poddać się karze. Zaproponował dla siebie karę trzech lat więzienia. Sędzia odrzucił wniosek oskarżonego. Powodem tej decyzji był fakt, że Roman B. nie przyznaje się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Sąd postanowił sprawdzić, dlaczego oskarżony chce poddać się karze, skoro nie przyznaje się do części zarzutów.
Do zatrzymania Romana B. doszło w czerwcu ubiegłego roku. Jak dowodzą prokuratorzy, jego ofiarą miała paść jedna z nieletnich uczennic. 32-letni ksiądz Roman B. cieszył się bardzo dobrą opinią. Pracował w stargardzkiej parafii św. Jana. Został pozbawiony przez władze kościelne wszelkich funkcji kapłańskich.
Za domniemany czyn grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.