Trwa ładowanie...
d1c61ei
10-04-2012 09:20

Oferta wczasów w domu Bronisława Komorowskiego tylko dla wybranych

Niezapomniany urlop lub szkolenie na półwyspie niebawem mają szansę być jeszcze bardziej wyjątkowe, bo można je będzie spędzić w letniej rezydencji Kancelarii Prezydenta RP.

d1c61ei
d1c61ei

Ale spokojnie, z bukowaniem terminów naprawdę nie ma się co wyrywać. Bo raz: oferta dopiero powstaje, dwa: przeznaczona będzie tylko dla wybranych osób – dowiedzieliśmy się w Warszawie. – Nie każdy będzie mógł spędzić u nas wakacje – przyznaje Joanna Trzaska-Wieczorek, dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP.

Już dziś dostanie się na teren ogrodzonego ośrodka nie jest łatwe i obostrzone dodatkowo szczegółową kontrolą. Sama rezydencja z trzech stron ogrodzona jest solidnym płotem, a jedyny odkryty odcinek leży nad Zatoką Pucką. Ale i on jest pilnowany, bo z tej strony rezydencji znajduje się m.in. pomost dla jednostek pływających i lądowisko dla śmigłowców.

– To teren rzeczywiście dobrze odgrodzony od świata – przyznaje Marek Dykta, sekretarz Urzędu Miasta w Helu. – Ale dzięki temu łatwiej tu dbać o bezpieczeństwo.

Jak do tej pory w letniej rezydencji kancelarii na półwyspie gości nie było wielu. Wśród nich oczywiście rządowi oficjele, głowy państw – m.in. Niemiec, Ukrainy czy USA – a nawet nieliczni dziennikarze czy samorządowcy. – Rezydencja budzi podziw, a widok z wieży zapiera dech – przyznał nam Mirosław Wądołowski, burmistrz Helu, który gościł w prezydenckim ośrodku jeszcze za czasów prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego.

d1c61ei

Czy podobnymi opiniami z pobytu „u prezydenta Polski” będą mogli się dzielić też inni turyści? Owszem, pod warunkiem, że będą zatrudnieni w administracji. – Pracownicy kancelarii będą mogli wynająć pokój – zdradza dyrektor Trzaska-Wieczorek. – Może nie wypoczną z pełnymi luksusami jak prezydent, ale standard będzie zbliżony.

Niewątpliwie atrakcją jest przestronne centrum konferencyjne, w którym prezydent spotyka się z przedstawicielami mediów. To właśnie ten osobny budyneczek też będzie udostępniany na szkolenia, mityngi, sympozja... Ale także nie dla wszystkich.

W Warszawie pytaliśmy, czy w Helu spotkać się będą mogli urzędnicy z ministerstw, urzędów marszałkowskich, wojewódzkich czy nawet gminnych. Dyrektor prezydenckiego Biura Prasowego dziś jeszcze nie przesądza, dla kogo swoje podwoje otworzy ośrodek na półwyspie. – Opracowujemy precyzyjne zasady korzystania dla jednostek administracji – podkreśla dyr. Trzaska-Wieczorek.

Oczywiście za pobyt w Helu trzeba będzie zapłacić, bo wynajem obiektu to sposób na oszczędności w utrzymaniu ośrodka, który przez lwią część roku stoi praktycznie pusty.

d1c61ei

Ile zapłacimy za urlop, szkolenie czy konferencję u prezydenta? Kancelaria oficjalnego cennika jeszcze nie ma, ale raczej trudno się spodziewać, że na ekskluzywnym półwyspowym terenie ceny w polskim Camp David będą niskie. Sprawdziliśmy ceny w hotelu Bryza, w sąsiedniej Juracie. Gdy wynajmiemy salę konferencyjną, opłacimy posiłki i noclegi w pokojach, za dzień szkolenia zapłacimy przynajmniej 335 złotych.

Ma półwyspie pytaliśmy też, czy hotelarze i kwaterodawcy obawiają się nowej „konkurencji”. – Nie boimy się i raczej liczymy, że przyciągnie do nas nowych klientów – mówi Aleksandra Kortas z hotelu Bryza. – Zresztą już teraz ten obiekt jest turystyczną atrakcją, bo goście często o niego pytają.

d1c61ei
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1c61ei
Więcej tematów