Oferował "pracę jak marzenie" i robił z ludzi niewolników

Obiecywał duże zarobki i dobrą pracę w hotelu. Czar obiecanek jednak szybko pryskał. Wraz z swoimi kolegami z gangu robił z ludzi niewolników i zmuszał ich do kradzieży w sklepach.

Oferował "pracę jak marzenie" i robił z ludzi niewolników
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

22.07.2010 | aktual.: 22.07.2010 17:55

Dolnośląscy policjanci zatrzymali założyciela szajki, która zajmowała się handlem ludźmi. 42-letni przestępca został zatrzymany w mieszkaniu w okolicach wrocławskiego Psiego Pola. W akcji, prócz kryminalnych, brali udział antyterroryści. Mężczyzna kierował grupą bandytów, którzy zajmowali się „współczesnym niewolnictwem”.

Bandyci działali od lipca 2009 roku. Ofiarom obiecywali dobrą pracę na zachodzie w hotelach lub w gospodarstwach domowych przy zbiorach. Na miejscu okazywało się, że praca ma polegać jednak na... kradzieżach sklepowych.

Gdy pokrzywdzeni orientowali się, że zostali oszukani, postanowili się sprzeciwiać. - W związku z tym byli zastraszani, a nawet bici i porzucani bez środków do życia - poinformował Paweł Petrykowski rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

To już ósma osoba zatrzymana w tej sprawie. Pierwszych przestępców policja złapała na przełomie maja i czerwca. Wówczas wpadło siedem osób w wieku od 19 do 28 lat. Wśród nich były dwie kobiety, a tylko cztery osoby zostały aresztowane.

Zatrzymanym przestępcom za handel ludźmi grozi im kara do 15 lat więzienia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)