Odzyskano sześć XV‑wiecznych ksiąg uważanych za skradzione
Udało się odzyskać sześć XV-wiecznych
inkunabułów, które uważano za skradzione z biblioteki klasztoru
oo. Kamedułów na krakowskich Bielanach. Jak się okazało, pięć
dzieł było wypożyczonych Bibliotece Narodowej w Warszawie, a
szóste znajdowało się w klasztorze - poinformował
rzecznik małopolskiej policji, młodszy inspektor Dariusz Nowak.
27.10.2005 12:05
Wyjaśnieniem kradzieży, do której doszło między 20 lipca a 9 sierpnia tego roku, zajmowała się specjalna grupa policjantów.
Pięć inkunabułów, które znajdowały się w wykazie skradzionych dzieł, policjanci odnaleźli w Bibliotece Narodowej w Warszawie. W 2001 r. księgi te wypożyczył bibliotece ówczesny przeor klasztoru. Szósty inkunabuł odnaleźli sami zakonnicy. Znajdował się on w innej części klasztoru - powiedział Nowak.
Policjanci sprawdzają inne miejsca, do których mogły trafić starodruki z klasztoru, a odzyskane inkunabuły, po wykonaniu ekspertyzy przez biegłego, wrócą do zakonników.
Zniknięcie starodruków z biblioteki oo. Kamedułów wyszło na jaw na początku sierpnia. Wówczas ustalono tytuły 47 skradzionych ksiąg. Najstarszą z nich była wydana w roku 1483 "Biblia sacra utriusque testamenti - Venetis". Szczegółowa inwentaryzacja wykazała jednak, że z biblioteki zginęło aż 250 ksiąg.
Złodzieje dostali się do biblioteki po przecięciu kraty zabezpieczającej drzwi oraz wycięciu otworu w drzwiach wejściowych. Już na początku prowadzonego śledztwa policjanci natrafili na trudności związane z ustaleniem precyzyjnej daty włamania i kradzieży, bowiem biblioteka jest rzadko odwiedzana.
Najsłynniejszą kradzież dzieł bibliotecznych ujawniono w 1999 r. Z Biblioteki Jagiellońskiej złodzieje wynieśli 59 inkunabułów i starodruków w 47 woluminach. Do tej pory do Polski wróciło 21 dzieł - 18 z Niemiec, trzy z Wielkiej Brytanii. Wartość wszystkich skradzionych z Biblioteki Jagiellońskiej ksiąg biegli szacują na około 14 mln zł, a wartość odzyskanych - na 5 mln 337 tys. zł.