Odwołano prokuratora z Pruszcza Gd.
Prokurator krajowy Karol Napierski odwołał z funkcji szefa Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim Bogusława Jankowskiego. Wystąpiła o to Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku, która zawiesiła go w czynnościach służbowych.
Decyzje wobec Jankowskiego mają związek ze śledztwem dotyczącym przestępczych praktyk w pomorskich organach wymiaru sprawiedliwości prowadzonym od roku przez Prokuraturę Apelacyjną w Białymstoku.
Napierski powiedział, że odwołanie z funkcji nie przesądza o winie.
Jak wyjaśnił rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Krzysztof Trynka, decyzje prokuratora apelacyjnego w Gdańsku Janusza Kaczmarka o zawieszeniu Jankowskiego w czynnościach służbowych na trzy miesiące i skierowaniu wniosku do Prokuratury Krajowej w Warszawie o odwołanie go z funkcji, zostały podjęte w porozumieniu z szefem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Józefem Fedosiukiem.
Otrzymaliśmy materiały z Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku mówiące o tym, że złoży ona wniosek o do sądu dyscyplinarnego o pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej - dodał.
Zawieszony w czynnościach służbowych Bogusław Jankowski był szefem Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim od 12 lat.
Dotychczas w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Białymstoku zarzuty postawiono aresztowanemu pod koniec kwietnia, gdańskiemu adwokatowi Piotrowi Pietrasowi oraz sześciu innym osobom, spoza środowiska prawniczego, którym adwokat za łapówki załatwiał m.in. korzystne wyroki i zwolnienia z aresztu.
Na początku maja m.in. w związku z publikacjami "Gazety Wyborczej" o aferze korupcyjnej w wybrzeżowym wymiarze sprawiedliwości, prezes Sądu Rejonowego w Gdańsku zawiesił na miesiąc w obowiązkach służbowych sędzię Magdalenę Płonkę, która - według doniesień mediów - jest przyjaciółką Pietrasa i po znajomości wydawała korzystne dla jego klientów postanowienia. 19 maja sąd dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku ma rozstrzygnąć zasadność odsunięcia sędzi od wykonywania obowiązków służbowych.