Odwołanie ceremonii przekazania Palestyńczykom Strefy Gazy

Według tego, co wiemy, ceremonia została odwołana; wygląda na to, że Palestyńczycy nie chcieli w niej uczestniczyć -informują te same źródła.

Również palestyńskie źródło związane ze służbami bezpieczeństwa potwierdziło odwołanie uroczystości na skutek palestyńskiej reakcji na niedzielną decyzję rządu izraelskiego, który postanowił nie burzyć synagog w ewakuowanych osiedlach żydowskich w Strefie Gazy.

Ceremonia przekazania władzy miała się odbyć na przejściu granicznym Erez, na północy Strefy, o godzinie 14.30 czasu polskiego w obecności dowódcy izraelskiej dywizji w Gazie, generała Awiwa Koczawiego i jego palestyńskiego odpowiednika.

Rząd Ariela Szarona, postanawiając zachować synagogi w Strefie Gazy mimo ostatniego orzeczenia Sadu Najwyższego, który dał zielone światło dla ich wyburzenia, przychylił się do stanowiska ministra obrony, Szaula Mofaza. Generał oświadczył niespodziewanie, że niszcząc synagogi sprawi się dodatkowy ból ewakuowanym osadnikom.

Palestyńczycy nalegali na zburzenie świątyń żydowskich w opuszczonych osiedlach, ponieważ ich ochrona przed desakralizacją lub zbezczeszczeniem byłaby trudnym zadaniem.

Synagogi są symbolem okupacji i chcieliśmy, żeby Izrael je zniszczył, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że jest to delikatna kwestia - oświadczył po hebrajsku w radio publicznym wysoki palestyński funkcjonariusz służb bezpieczeństwa, Dżibril Radżub.

Przedstawiciel Autonomii Palestyńskiej dodał, że jeśli Izrael decyduje się pozostawić synagogi, nie możemy się podjąć ich skutecznej ochrony.

Izrael zamierza zakończyć w poniedziałek do godziny 7.00 rano czasy polskiego (8.00 czasu lokalnego) wycofywanie swych wojsk ze Strefy Gazy, kończąc tym samym 38 lat okupacji tego terytorium.