Odszkodowanie za odmowę badań prenatalnych
60 tys. zł zadośćuczynienia i prawie 6,9 tys.
zł odszkodowania od miejscowego szpitala zasądził w czwartek Sąd
Okręgowy w Łomży (Podlaskie) w procesie wytoczonym za odmowę
badań prenatalnych. Orzeczenie nie jest prawomocne.
06.05.2004 | aktual.: 06.05.2004 15:09
Małżeństwo, które wniosło powództwo, domagało się 1,5 mln zł i renty dla córki, która urodziła się z rzadką wadą genetyczną, podobnie jak jej starszy brat.
Państwo W. dowodzili w tym procesie, że od wyników badań prenatalnych uzależniali decyzję o urodzeniu lub nie przez Barbarę W. drugiego dziecka (dziewczynka ma obecnie 4,5 roku), bowiem ich pierwsze dziecko urodziło się z hypochondroplazją. To wada genetyczna, która objawia się m.in. deformacją stawów, co w konsekwencji powoduje, iż dziecko ma krótsze kończyny i niski wzrost; wymaga przez cały czas opieki i rehabilitacji, bo ma kłopoty z poruszaniem się.
Powódce odmówiono badań prenatalnych i jej roszczenia są słuszne, ale zbyt wygórowane - tak Sąd Okręgowy w Łomży (Podlaskie) uzasadnił zasądzenie blisko 70 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania małżeństwu W., których dziecko urodziło się z wadą genetyczną.
Jak mówił sędzia w uzasadnieniu, poprzez odmowę badań prenatalnych kobieta została pozbawiona "podjęcia świadomej decyzji o losie swoim i swojego dziecka, a przez to naruszono jej prawo jako pacjentki". Dodał też, że po porodzie Barbara W. przeżyła wielki szok, wpadła w depresję i nie mogła pracować.
Małżonkowie W. domagali się 1,5 mln zł i renty dla córki, obecnie 4,5-letniej. Na publikacji orzeczenia, które jest nieprawomocne, nie było ani ich, ani przedstawicieli łomżyńskiego szpitala, od którego sąd zasądził pieniądze.