Odszkodowania za opieszałość sądów
Pierwszym mieszkańcom województwa łódzkiego, którzy na podstawie nowych przepisów zaskarżyli sądy za opieszałość, przyznano odszkodowania - informuje "Dziennik Łódzki".
Rekord padł w Tomaszowie- 15-letnią niemoc komornika Sąd Okręgowy w Piotrkowie wycenił na 5 tys. zł odszkodowania, które komornik wypłaci skarżącemu z własnej kieszeni.- Sąd doliczył się dwóch prawie 3-letnich okresów, kiedy w sprawie nie działo się nic - tłumaczy Krzysztof Borzęcki, rzecznik piotrkowskiego sądu, gdzie większość skarg na opieszałość dotyczy sądu w Radomsku.
Dotąd jedna z nich została rozpatrzona na korzyść skarżącego - w sprawie o rozgraniczenie gruntów sąd zapłaci za zwłokę skarżącemu 3 tys. zł. 60 groszy za każdy dzień przetrzymywania sprawy, czyli 3 tys. zł zapłaci też Halinie K. sąd w Skierniewicach.
- Na 25 spraw w dziewięciu sąd apelacyjny stwierdził przewlekłość postępowania, a w czterech zasądził odszkodowania - łącznie na 7 tys. zł- mówi Elżbieta Łopaczewska, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Łodzi. - Sądy wypłacają odszkodowania z własnych budżetów. Od września do sądów w woj. łódzkim wpływa miesięcznie kilkanaście skarg na sądy. (PAP)