"Odrzucenie weta prezydenta to dobra decyzja"

Szef SLD Grzegorz Napieralski uważa, że odrzucenie przez sejm weta prezydenta do ustawy rozdzielającej funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego "to dobra decyzja, która jest też sukcesem Sojuszu". Ocenił jednocześnie, że rozdział obu funkcji, skończy w Polsce z upolitycznieniem i ręcznym sterowaniem wymiarem sprawiedliwości.

Sejm odrzucił w głosowaniu weto prezydenta Lecha Kaczyńskiego do ustawy rozdzielającej funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Za odrzuceniem weta były PO, PSL i klub Lewicy; za jego przyjęciem - PiS.

- To dobra decyzja, przypominam, że to była propozycja SLD. Złożyliśmy ten projekt już na początku tej kadencji. Żałuję, że tak długo trwały prace, że PO je wstrzymywała, ale zakończyliśmy je z sukcesem i to jest sukces SLD - podkreślił lider Sojuszu.

Sejm podczas prac nad rozdziałem prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości rozpatrywał dwa projekty ustaw w tej sprawie: rządowy i złożony jeszcze przez klub Lewicy i Demokratów (SLD+SdPl+UP+PD).

Napieralski wyraził nadzieję, że teraz polski wymiar sprawiedliwości będzie działał lepiej. - Przede wszystkim rozdzielamy dwie ważne kwestie: prokuratora generalnego od ministra, czyli staramy się zdjąć politykę z prokuratury - zaznaczył.

- Po doświadczeniach rządów PiS, w ogóle całej prawicy, która - jak wiemy - manipuluje służbami i wymiarem sprawiedliwości, chcieliśmy wprowadzić standardy, które obowiązują w Europie i które stanowią pierwszy krok do tego, aby ściągnąć z tego, najważniejszego - moim zdaniem - sektora wymiaru sprawiedliwości, politykę i ręczne sterowanie - powiedział szef Sojuszu.

Nowelizacja ustawy o prokuraturze rozdziela funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Wejdzie w życie 31 marca przyszłego roku. Na mocy ustawy prokurator generalny będzie od 2010 r. powoływany przez prezydenta na jedną sześcioletnią kadencję, spośród dwóch kandydatów. Wskażą ich Krajowa Rada Sądownictwa i nowe ciało - Krajowa Rada Prokuratorów. Kandydatem może być prokurator lub sędzia z co najmniej 10-letnim stażem pracy.

Nowela zakłada, że prezydent może odwołać prokuratora generalnego przed końcem kadencji, m.in. gdy zostanie on skazany lub złoży nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne. Prokuratora generalnego może również odwołać Sejm na wniosek premiera, większością 2/3 głosów - gdyby premier odrzucił jego roczne sprawozdanie lub gdyby "sprzeniewierzył się on złożonemu ślubowaniu".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości