Odroczono proces lekarzy ws. śmierci nastolatki
Nie rozpoczął się proces dwojga lekarzy: stomatologa Anny K. i anestezjologa Michała O., oskarżonych m.in. o nieumyślne spowodowanie śmierci 16-letniej pacjentki podczas zabiegu dentystycznego wykonywanego w pełnej narkozie. Proces nie rozpoczął się ponieważ, anestezjolog nie stawił się w sądzie z powodu choroby. Przewodnicząca składu sędziowskiego odroczyła rozprawę do 13 marca.
30.01.2006 | aktual.: 30.01.2006 12:01
Do zabiegu stomatologicznego i śmierci nastolatki doszło 25 października 2002 r. Wcześniej dentystka zakwalifikowała u dziewczynki 10 zębów do leczenia i zaleciła zrobić to podczas jednej wizyty. 16-latka bała się zabiegu, więc zaproponowano zabieg w znieczuleniu ogólnym. Pierwsze problemy z oddychaniem - jak wynika z aktu oskarżenia - pojawiły się u nastolatki po 5 minutach od momentu podania leków. Anestezjolog rozpoczął intubację przez usta, a gdy ta nie powiodła się, zaczął intubację przez nos. To pomogło 16-latce na dwie minuty. Problemy z oddychaniem pojawiły się ponownie. Wtedy lekarz rozpoczął reanimację na fotelu dentystycznym i nakazał wezwać pogotowie ratunkowe. Nastolatka zmarła po niecałych dwóch godzinach od podania pierwszych leków.
Stanisław Szejbal, ojciec zmarłej 16-latki, przed wejściem na salę rozpraw powiedział, że pragnie, aby oskarżeni lekarze zostali pozbawieni możliwości wykonywania zawodu. Ci ludzie nadal pracują. Ten anestezjolog mówił w prokuraturze, że cały zabieg wykonał prawidłowo i gdyby jeszcze raz miał go wykonywać, wszystko zrobiłby tak samo.
40-letnia dentystka Anna K. jest oskarżona o narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia poprzez dopuszczenie do zabiegu w pełnej narkozie w nieprzystosowanym do tego gabinecie oraz zlecenie zabiegu lekarzowi, który nie był specjalistą drugiego stopnia w zakresie anestezjologii i intensywnej terapii. Kobiecie grozi do roku pozbawienia wolności.
50-letni anestezjolog Michał O. jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, brak kontaktu z pacjentem, (nie poinformował o przebiegu zabiegu oraz ewentualnych powikłaniach), podawanie leków w dawkach nieadekwatnych do masy ciała, przeprowadzenie intubacji obustronnej, mimo niepowodzenia przy pierwszej próbie przez usta (biegli lekarze twierdzą, że gdy nie powiodła się intubacja przez usta, anestezjolog powinien zaniechać intubowania przez nos) oraz prowadzenie reanimacji na fotelu stomatologicznym zamiast na twardym podłożu.