Odrestaurowany i na nowo zmontowany "Potop"
40 lat po premierze
Sto milionów złotych i pół tysiąca aktorów - zdjęcia
Do tej pory zgromadził w kinach ponad 27 milionów widzów. Zdobył nominację do Oscara. Zainspirował tysiące artykułów w prasie. Każda emisja "Potopu", bo o nim mowa, przyciąga przed telewizory miliony Polaków.
Te zdjęcia z planu filmowego, udostępnione przy okazji premiery odrestaurowanej i na nowo zmontowanej superprodukcji ponad 40 lat po premierze, do tej pory widzieli nieliczni.
(WP, Filmoteka Narodowa, oprac.: mg)
Zdjęcia do filmu trwały od grudnia 1971 do maja 1973 roku
Prace nad scenariuszem "Potopu" rozpoczęły się w 1969 roku. Realizatorzy wielokrotnie podkreślali, że gdyby próbowali przenieść na ekran powieść Henryka Sienkiewicza w całości, film musiałby trwać przynajmniej 20 godzin.
Już sama realizacja "Potopu" stała się wydarzeniem nie tylko kulturalnym, ale i społecznym. W dziesiątkach informacji prasowych emocjonowano się nie tylko obsadą, ale podkreślano także olbrzymi rozmach produkcyjny.
Gigantyczny budżet filmu
Po latach, reżyser Jerzy Hoffman wspominał, że kiedy przyznano mu bardzo dużą, jak na tamte czasy, sumę 100 milionów złotych, szybko zorientował się, że brakuje mu jeszcze kilkunastu do ukończenia filmu. Ostatecznie, budżet "Potopu" zamknął się w kwocie 105 milionów złotych.
Nieprzychylne komentarze
Najwięcej emocji wzbudziła obsada głównych ról. Trudno sobie dziś wyobrazić innego Kmicica niż Daniel Olbrychski. Kiedy jednak Jerzy Hoffman ogłosił, że to właśnie ten aktor zagra głównego bohatera w prasie pojawiły się liczne nieprzychylne komentarze. Głównie ze strony krytyków filmowych.
Znakomicie przygotowany do roli
Jako argument podawano między innymi, że Olbrychski zagrał w "Panu Wołodyjowskim" Azję Tuhajbejowicza. Już po premierze, większość adwersarzy zmieniła zdanie. Olbrychski znakomicie przygotowany do roli, świetnie jeżdżący konno, biorący lekcje fechtunku, wypełnia ekran swoją postacią, doskonale oddając żywiołowość Kmicica.
Nowoczesna, wyzwolona, niebezpieczna dla mężczyzn
Jeszcze większe kontrowersje wywołała decyzja o powierzeniu roli Oleńki Małgorzacie Braunek. Aktorka była wówczas kojarzona przede wszystkim z "Polowaniem na muchy" Andrzeja Wajdy (1969 rok), w którym stworzyła postać kobiety nowoczesnej, wyzwolonej, niebezpiecznej dla mężczyzn.
"Potop" przyjęto znakomicie. Film uznano za wybitny. Premiera miała miejsce jesienią 1974 roku. Od razu zaczął cieszyć się ogromną popularnością. W kioskach można było kupić pocztówki ze scenami z filmu. Do kin spływały zbiorowe zamówienia ze szkół, zakładów pracy.
"Potop" 40 lat po premierze
Dziś, ponad 40 lat po premierze, odrestaurowany i w nowej wersji montażowej film "Potop Redivivus" to projekt który, jak zapewniają sami zainteresowani, powstał z potrzeby zaprezentowania współczesnej widowni "Potopu" na dużym i małym ekranie. W doskonałej jakości i nowej, atrakcyjnej formie.
"Potop Redivivus"
Dziękujemy Filmotece Narodowej za udostępnienie zdjęć. Fragmenty albumu "Potop Redivivus" publikujemy dzięki uprzejmości wydawnictwa BOSZ.