PolskaOdprawy dla prezesów PKN Orlen demoralizują społeczeństwo

Odprawy dla prezesów PKN Orlen demoralizują społeczeństwo

19.08.2004 15:50, aktual.: 19.08.2004 16:58

Wysokość zarobków i odpraw kolejnych prezesów zarządu PKN Orlen oburza obywateli, rodzi brak zaufania do państwa; owocuje to frustracją, a nawet rozpaczą społeczeństwa i brakiem szacunku dla prawa, które "nie jest źródłem sprawiedliwości" - uważają socjologowie.

Zdaniem prof. Ireneusza Krzemińskiego zamieszanie wokół PKN Orlen i gigantyczne pieniądze, jakie firma wypłaca kolejnym swym prezesom, są zjawiskami szkodliwymi. Formalnie wszystko odbywa się zgodnie z prawem, natomiast kłóci się z poczuciem przyzwoitości - powiedział.

Informacje o takich wypłatach potwierdzają obraz państwa, które jest nie nasze, które kieruje się regułami służącymi tym, którzy są wyżej i są bogaci - podkreślił socjolog.

W związku z tym również ludzie biedni będą się czuli zwolnieni z konieczności przestrzegania jakichkolwiek reguł, z poszanowania prawa, które jest niesprawiedliwe i nie służy obywatelom - podkreślił profesor.

Innym efektem poczucia bezsilności i negatywnego wizerunku państwa rządzonego przez 'nich' wyłącznie dla 'ich' prywatnej korzyści jest brak zachowań obywatelskich. Na przykład coraz mniej ludzi deklaruje chęć udziału w wyborach parlamentarnych - dodał.

Ponadto polityka coraz częściej kojarzy się wszystkim z działalnością zyskowną i niekoniecznie korzystną dla państwa, dlatego o stanowiska polityczne chętniej będą się ubiegać ludzie nieuczciwi, którzy tym sposobem będą się chcieli wzbogacić - powiedział Krzemiński.

Podobnie uważa socjolog prof.Jadwiga Staniszkis. W Polsce odnotowuje się stale wzrost gospodarczy, który jednak nie owocuje zwiększeniem się liczby miejsc pracy ani wzrostem zarobków - podkreśliła. Profesor blisko emerytury, jak ja, zarabia na Uniwersytecie Warszawskim netto 3200 złotych. W Polskiej Akademii Nauk pół etatu profesora to 880 złotych. Brakuje jakiegoś poczucia proporcji - powiedziała.

Najnowszy i poprzedni prezes zarzadu PKN Orlen odeszli z pracy legalnie i w świetle prawa należą im się ogromne pieniądze, które firma wypłaci w ramach odprawy" - podkreśliła Staniszkis dodając, że "państwo straciło kontrolę nad tą sytuacją". Tymczasem szkodzi ona społeczeństwu, które nie odczuwa związku z takim państwem i nie chce angażować się w procesy demokratyczne - dodała.

Ludzie widzą, że o wszystkim decyduje niejasny układ pod stołem. To dodatkowo zniechęca do polityki i do wiary w państwo - powiedziała prof. Staniszkis. Szczególnie dotyczy to młodych ludzi, którzy przecież ciężko w tej chwili pracują, kończą po dwa wydziały, uczą się języków. Oni nie będą chcieli tutaj zostać i pracować dla kraju. Będą woleli wyjechać za granicę i przejść do układu, który jest uczciwszy, sprawniejszy, mniej demoralizujący i mniej w tak prymitywny sposób upartyjniony - dodała prof. Jadwiga Staniszkis.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także