Odpowie za to, że odgryzł przeciwnikowi kawałek ucha
Mieszkaniec Złotoryi (Dolnośląskie) stanie
przed tamtejszym sądem za to, że w czasie bójki odgryzł swojemu
przeciwnikowi kawałek ucha. "Mężczyzna odpowie za pobicie i spowodowanie trwałego zeszpecenia
w wyglądzie ofiary" - poinformował wiceprezes Sądu
Rejonowego w Złotoryi Jacek Kielar.
Do zdarzenia doszło 3 czerwca ubiegłego roku. Małżeństwo, mieszkające w centrum miasta, próbowało uciszyć głośno zachowujących się mężczyzn pod oknem swojego mieszkania. "Marta G. poprosiła mężczyzn o spokój, tłumacząc, że jest wieczór i jej dzieci już śpią, ale spotkały ją za to wyzwiska. Wówczas jej mąż zszedł na dół i tam wywiązała się kłótnia, która przerodziła się w bójkę" - wyjaśnił sędzia Kielar.
Prokuratura oskarżyła dwóch mieszkańców Złotoryi o pobicie Stanisława G. Jeden z napastników pobił mężczyznę, a drugi ugryzł go w ucho. Powołany w sprawie biegły orzekł m.in., że rana gryziona spowodowała ubytek fragmentu małżowiny usznej i trwałe zeszpecenie w wyglądzie Stanisława G.