Odpowie za kradzieże z włamaniem
Dokonanie nawet stu kradzieży z włamaniem w całym kraju zarzuca gorzowska policja 40-letniemu mieszkańcowi Głogowa (Dolny Śląsk) Markowi Cz. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące - poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Sławomir Konieczny. Marek Cz. prawdopodobnie od dwóch lat okradał mieszkania, głównie w nowych blokach.
17.01.2006 12:35
Jak ustaliła policja, włamywacz miał dosyć oryginalne przyzwyczajenie. Z domu wyjeżdżał zawsze autostopem, bez ustalonego wcześniej celu podróży. Jego zatrzymanie było trudne, gdyż nie było reguły, kiedy i gdzie się pojawi. Dzięki pracy policjantów z I Komisariatu w Gorzowie Wlkp., wędrownego włamywacza udało się w końcu zatrzymać na początku stycznia w Nowej Soli podczas zasadzki - powiedział Konieczny.
Marka Cz. zatrzymano w komisie w Nowej Soli, do którego przyniósł skradzione przedmioty. Głogowianin był całkowicie zaskoczony. Policjanci odzyskali także część skradzionego sprzętu.
Z ustaleń policji wynika, że podejrzany okradł m. in. kilkanaście mieszkań w Gorzowie Wlkp., zazwyczaj włamywał się do nowych mieszkań w blokach wielorodzinnych, w których mieszkańcy jeszcze się nie znali, a zamki w drzwiach nie były dobrej jakości. Wchodził rano lub w południe korzystając z nieobecności domowników.
Czasem był wpuszczany na klatkę schodową, informując przez domofon, że idzie rozkładać gazetki reklamowe. Niestety, nikogo nie interesowało, co dalej robi w budynku - dodał Konieczny.
Najczęściej łupem złodzieja padał sprzęt elektroniczny: elementy komputerów, laptopy i aparaty cyfrowe. Przedmioty te sprzedawał na giełdzie w Lubinie (Dolny Śląsk) lub oddawał do lombardów i komisów.
W przeszłości głogowianin był karany za włamania. Grozi mu kara więzienia od roku do 10 lat.