Odpocznij od samochodu
Samochody są dziś jedną z głównych przyczyn pogarszania się jakości życia w miastach - wykazują badania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). - Zostawmy auta w garażu przynajmniej na jeden dzień - apelują władze Krakowa. Dziś rozpoczyna się Europejski Tydzień Mobilności. Ma nas przygotować do rozstania z czterema kółkami w Dniu bez Samochodu - 22 września.
16.09.2005 | aktual.: 16.09.2005 09:53
Po Krakowie jeździ codziennie około 350 tys. samochodów. Biorąc pod uwagę, że miasto ma 750 tys. mieszkańców, na jedno auto przypadają nieco ponad dwie osoby. Liczba pojazdów wciąż jednak rośnie. - Tylko w okresie od stycznia do maja tego roku zarejestrowaliśmy 22 tys. samochodów - mówi Paweł Hola z wydziału komunikacji urzędu miasta. - W ubiegłym roku było ich prawie 70 tys.
Co szkodzi najbardziej
W ciągu godziny średnie drzewo liściaste wytwarza 1200 litrów tlenu. Człowiek zużywa 30 litrów, a samochód 6000 litrów zamienia w spaliny.
- Z raportów WHO wynika, że liczba śmiertelnych ofiar spalin samochodowych wyraźnie przekracza liczbę ofiar wypadków - informuje Małgorzata Mrugała z magistrackiego wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.
Najbardziej szkodzą nam zawar te w spalinach ołów i kadm. Oprócz tego, że wdychamy je codziennie, osiadają w glebie i powodują skażenia roślin. Także tych, które hodujemy na działkach i zjadamy. -
Stężenie ołowiu w glebie na terenie krakowa utrzymuje się na tym samym poziomie, co 50 lat temu - alarmuje prof. Józef Curzydło z katerdry chemi rolnej Akademi Rolniczej w Krakowie. - Niedawno zbadaliśmy sałatę wyhodowaną w ogródku działkowym. Zawartość ołowiu w jej liściach przekraczała normę dziesięciokrotnie.
Wybierz komunikację publiczną
Co roku w Polsce ginie w wypadkach około 7-8 tysięcy osób, a 20 tys. zostaje inwalidami - wynika z policyjnych statystyk. Według WHO, ponad 30 proc. ludności w krajach Unii Europejskiej jest narażona na hałas, który powoduje zaburzenia zdrowotne. Oprócz tego, masowa motoryzacja przyczynia się do m.in. otyłości, raka, alergii, nerwic i stresu.
Zapobiec rozwojowi motoryzacji może... dobra komunikacja publiczna. Polskie miasta jednak znacznie więcej wydają na budowę nowych dróg i mostów niż na doinwestowanie sieci tramwajowej i autobusowej.
Tymczasem z badań europejskich (raport Europejskiej Agencji Środowiska, TERM 2001) wynika, że pod względem efektywności, inwestowanie w transport publiczny jest o wiele bardziej skuteczne niż budowanie nowych dróg. Linia szybkiego tramwaju, czy miejskiej kolei może w ciągu godziny przewieźć 60 tys. pasażerów w obie strony, podczas gdy dwustronna, trzypasmowa autostrada tylko 7,5 tys.
Na dojazd do pracy na odległość 10 kilometrów tam i z powrotem samochód potrzebuje od 10 do 30 razy więcej przestrzeni niż transport publiczny.
Konrad Pawłowski